Data: 2010-09-19 12:51:41
Temat: Re: erotyzowanie w towarzystwie
Od: medea <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2010-09-19 14:21, Qrczak pisze:
> Bo wszystko się i tak sprowadza do tego, jak my sami to odbierzemy.
> Jeden jako tandetę, inny jako coś fajnego. Ba, nawet jeszcze gorzej
> jest: odbiór nie jest u nas stały, zależy od okoliczności, od
> nastawienia, nawet od aktualnego samopoczucia.
> Tak, wiem, to straszne.
To bywa po prostu nie do zniesienia.
Ewa
|