Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!newsfeed.gazeta
.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "margola & zielarz" <malgos@spamu_nie_kochamy.panda.bg.univ.gda.pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: facet dominuje
Date: Tue, 11 Mar 2003 15:28:42 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 32
Message-ID: <b4l2dm$fc$1@nemesis.news.tpi.pl>
References: <b4kgol$ks5$1@atlantis.news.tpi.pl>
<6...@n...onet.pl>
NNTP-Posting-Host: ph15.krakow.cvx.ppp.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1047399677 492 217.99.208.15 (11 Mar 2003 16:21:17 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 11 Mar 2003 16:21:17 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:33803
Ukryj nagłówki
Użytkownik <n...@o...pl> napisał w wiadomości
news:66ce.00000545.3e6dc9e6@newsgate.onet.pl...
>Co do rozmowy to jest mi bardzo ciezko go do niej
> przekonac, albo nie chce sluchac albo jest zajety bo pracuje... :(
co do powaznej rozmowy, to wiekszosc facetow jest zajeta albo pracuje ;)
ja mam na to sposob taki, ze wywalam cala zolc w liscie do niego (e-mailu),
potem czytam i lagodze forme, zeby dotarly do niego nie moje emocje, ale
jasny przekaz, potem raz jeszcze neutralizuje kwasy, dopisuje pare cytatow
powaznych autorow ;))) i wysylam. Zazwyczaj bez odzewu, niestety. Po okolo
trzech takich listach bez odzewu (albo jednym, w zaleznosci od rangi
problemu) zaczynam rozmowe i mam bardzo powazna mine. I wtedy moj pan, co
pomijal milczeniem listy wie, ze sprawa jest "na ostrzu noza" - bo jest
uprzedzony co do sytuacji i jasno wie, ze teraz juz nie zarty. I wtedy
najczesciej nie jest juz zmeczony, a jesli probuje sie wykrecic albo mowi:
"nie zamierzam na ten temat rozmawiac" pytam go tylko ze spokojem "dobrze,
nie rozmawiajmy o tym, ale czy zdajesz sobie sprawe z tego, ze taki a taki
problem urosl do takich a takich rozmiarow i jesli pozostanie nierozwiazany,
oddali nas od siebie i potem juz bedziemy sobie gnac naprzod po rowni
pochylej? Masz swiadomosc, ze uciekanie od problemow owocuje tylko ich
spietrzeniem? I bierzesz na siebie odpowiedzialnosc za to, ze nie rozmawiasz
i wydajesz zezwolenie na zepsucie tego, co jest miedzy nami?" On wtedy
wznosi oczy do gory demonstracyjnie, ale zaczyna rozmawiac.
Cierpliwosc, dyplomacja, smaozaparcie i umiejetnosc rezygnacji w
odpowiednim momencie i powrotu w nastepnym odpowiednim oraz emocje na bardzo
krotkim pejczu - oto recepta na sukces pt. "W naszym zwiazku sie rozmawia"
Margola
|