Data: 2005-07-24 20:55:29
Temat: Re: fast food czy restauracja
Od: JerzyN <0...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
jacenty napisał(a):
>>>Wszystkie te McZgnioty to o dupe potłuc, nie ma to jak swoiski Bar
>>>Mleczny i zestaw number One. Pomidorowa z kluskami + naleśniki z
>>>serem.
>>
>>Kapitalistycznym zdziercom mówimu stanowcze NIE, tylko kto dopłaca do
>>tej pomidorowej w barze mlecznym?
>>Zjadłbyś talerz pomidorowej + naleśniki z serem za 15 zł?
>>Nikt nie dopłaca? Zaraz i to tyle kosztuje? Niestety a wyglądają nadal
>>jak za PeeReLu.
>>:-(
>>pozdr. Jerzy
>
>
> Szanowny Panie Jerzy. Nie żebym coś miał przeciwko Fast fudom ani broń Bóg
> współczesnym czasom(?).Ale taki McDonald, McGregor czy inny Szkot to
> korporacja, która ma prezesów, zarządy, udziałowców i inne tego typu
> skarbonki które wołąją o kasę z każdej filii, obojętnie gdzie by nie
> działała. A taki dajmy na to Mleczniak Studencki na rogu ul.Prostej i
> Krzywej, to ma w ajencji od PSS-ów Kowalski do spólki ze szwagrem i jedzie
> po kosztach, bo inaczej klienci do niego nie pójdą. Zdaję sobie sprawę, że
> ekonomia ma swoje prawa i nie wszystko jest proste jak naleśniki z serem,
> ale życie samo weryfikuje błędy. Jak ktoś dokłada do interesu to albo głupi,
> albo charytatywny, albo pierze brdną kasę.
> Pozdrowienia Jacenta
>
>
Dobry człowieku, nie załapałeś o czym mówię, idź do baru mlecznego i
spójrz na cennik, porównaj jakość obsługi, wystrój itp. i zastanów się
przez chwilę ile wydasz aby się tak naprawdę "dobrze" czyli do syta najeść.
I czy warto w to inwestować? Kiedy i tak większość barów jedzie na
produktach gotowych i "bryndzy" a ajenci i tak swoje wyciągną z tego
interesu niewiele w doń inwestując. Czasami się zastanawiam czy aby nie
więcej z tego mają niż z innego franszyzowego interesu.
:-(((
pozdr. Jerzy
|