Data: 2002-01-28 23:49:43
Temat: Re: fobia kuchni
Od: "Ewa \(siostra Ani\) N." <n...@y...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"maria-zofia bobrowska" <m...@s...be> a écrit dans le message
news: 3c55d3cc$0$75158$b...@n...skynet.be...
> Dzien dobry,
> Trafilam tu przez przypadek (z zupelnie innej grupy) bo zzerala mnie
prawde
> mowiac ciekawosc. Jestem. Dobry wieczor. Prawde mowiac czytam Was od
soboty
> i sama sie sobie dziwie bo wciaga. Pozwolcie, ze o ** wkupnym**pomysle tej
> nocy bo musi byc z serca a ja od dluzszego czasu ani serca do kuchni ani
do
> jedzenia...Jem aby zyc a co gorsze, zmuszam moja rodzine to tego samego.
> Humory mamy wszyscy...lepiej nie mowic. Zastanowcie sie czy mozecie
przyjac
> zbladzona owieczke na kuchenna terapie. Jesli tak to dajcie znak....
Czesc -o)))
Niestety, tu wkupne/czesne obowiazuje. Nie ma bata.
Napisz, do czego zmuszasz rodzine, innego wyjscia nie widze...
Ewcia
ps. nie odpowiadaj na pytania o racuchy (mamy tu Smoka / Sfinksa)
(bon courage)
--
Niesz !
|