Data: 2004-07-07 12:58:11
Temat: Re: gołąbki
Od: aga <a...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
A ja najbardziej lubię gołąbki wielkości sajgonek :-)
Zamiast zwykłej kapusty, używam kapusty włoskiej.
Farsz składa się z 50% mięsa i 50 % kaszy i ryżu (w proporcjach 1/1).
Do tego jajko, przesmażone pomidorki bez skórki z czosnkiem, podsmażona
cebula z boczkiem, dużo pieprzu, sól.
Na dno wyższej blaszki wylewam trochę oliwy, ciasno układam gołąbeczki
(to ze względu na ich wielkość to zdrobnienie), na górę wrzucam "opiłki"
masła; całośc zakrywam alu-folią i do piekarnika nagrzanego do ok. 200
stopni. Po godzinie gołąbki są gotowe. Smacznie przypieczone od góry, w
lekkim sosiku na dole (to to co wyciekło z kapusty i farszu).
Najlepiej smakują właśnie z tym sosem, bez ziemniaków i innych
wypełniaczy. A jeszcze lepiej jak przestygną, takie kradzione z blachy
jak nikt nie widzi :-)
Agnieszka
|