Data: 2002-01-22 15:09:57
Temat: Re: gorskie rozmowy (dlugo)
Od: Kami <K...@j...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
> -----Original Message-----
> From: sassanach [mailto:s...@p...fm]
> Posted At: Tuesday, January 22, 2002 3:15 PM
> Posted To: rodzina
> Conversation: gorskie rozmowy (dlugo)
> Subject: gorskie rozmowy (dlugo)
[ciach]
Dobrze, że w końcu się na ten wyjazd zdecydowałaś :-)
A co do pytania Twojego - to się przecież sprowadza do tego, czy być,
czy mieć. Ty zdaje się wolisz być, a ta dziewuszka - mieć.
Patrzę po moim Ojcu - jest artystą-kompozytorem, poprzednie
kilkadziesiąt lat było dla artystów bardzo różne. Było czasem bardzo
dobrze, ale i bardzo źle. Wtedy, kiedy było dobrze - Ojciec zbudował
dom, który jest teraz domem całej rodziny. I najważniejsze było to, żeby
być razem - zawsze, odkąd pamiętam, podkreślana była u nas wartość tego,
że jesteśmy razem, że moja Mama nie pracowała tylko nas wychowywała, że
mamy ów wspólny dom. A teraz, kiedy Ojciec jest na emeryturze - patrzy
na swoich współpracowników-rówieśników, którzy co roku jeździli na
wczasy do Bułgarii (a potem do Włoch, bo modniejsze :-) i nie mieli
czasu na dzieci (albo na ich wychowanie - taka artystyczna bohema), a
teraz są sami. Nie mają niczego stałego, oprócz ewentualnych kont
bankowych, o zawartości znacznie większej niż konto moich Rodziców. Nie
mają rodziny, albo mają kilka, ale porozbijanych. Oni skupiali się
głównie na "mieć", ale za to teraz mają kłopoty z "być". I do tego się
to chyba sprowadza.
Pozdrawiam bardzo
--
Kami
____________________________
k...@p...net
ICQ: 81442231 - GG# 436414
|