Data: 2006-03-05 14:41:50
Temat: Re: gotowanie w Anglii
Od: "NOA" <magda_rn@CIACHO_poczta.fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
"jufi" <j...@g...pl> wrote in message
news:ducl6b$gcb$1@inews.gazeta.pl...
> Witam !!
> Mam pytanie
> Czy moze ktos gotuje w Anglii?
> Wszystko tu jest inne , poczawszy od ziemniaka itd
> Moze ktos ma jakies doswiadczenia.
> Zasobność sklepowych półek szokuje ale nie do konca czlowiek wie jak te
> dobra wykorzystac.
> Chetnie wymienie sie spostrzezeniami i skorzystam z praktycznych,
> sprawdzonych rad .
> Moze byc rowniez na priva
> Pozdrawiam
> Smaczną Grupę
> Joanna
Witam,
ja gotuje prawie wszystko, narazie jedyna rzecza ktorej nie da sie tu zrobic
sa placki ziemniaczane:((
zrobilam miche ciasta i wylalam, nie da rady, nie scinaja sie. Zrobil mi sie
wielki kleks na patelni, zjedlismy bo w smaku byl nawet niezly, ale maz
stwierdzil, ze nie bedzie wiecaej jadl glutoplazmy :))
Na szczescie byl do nich jeszcze farsz bo to mialy byc placki wegierskie i
to w zasadzie uratowalo obiad.
Jezeli chodzi o zawartosc polek w sklepach to oczywiszcie wybor jest, ale
dla mnie nic nie zastapi Polskich produktow, dlatego tez jestem czestym
klientem w tureckich sklepach.
Maja wiecej polskich towarow niz polskie sklepy, no i taniej.
I tak na marginesie pochwale sie jezeli pozwolicie,
W srode urodzil mi sie synek, tu jest klilka fotek :))
http://olus.rafaln.kylos.pl/
Pozdrawiamy Magda i Olus
|