Data: 2004-09-29 17:13:22
Temat: Re: grypowy ... po pizzy jest zawsze ciasto drozdzowe :-)
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Wed, 29 Sep 2004 17:56:17 +0200, Ti`Ana
<yennefer12*antyspam*@go2.pl> wrote:
>Dnia Tue, 28 Sep 2004 17:09:39 +0100, Waćpanna lub Waćpan *eM*, w wiadomości
>news:<news:cjc2bu$hsd$1@news.onet.pl> zawarł, co następuje:
>
>> "Ti`Ana" pisze:
>>
>>> (...)te świeże jakie ja dodaję chyba mają mniejszą intensywność
>>> zapachową, ale przetestuję jutro, bo planuję dwie wielkie blachy
>>> drożdżowca ze śliwkami.
>
>A więc przetestowałam i w domu i ookolicy raczej nie pachnie surowymi
>drożdżami a raczej upojnym zapachem świeżego ciasta ze słodką kruszonką i
>węgierkami. Rany boskie, a ja jestem po obiedzie i nie wiem, gdzie ja
>zmieszczę teraz tort i placek :)
masz tort? To dawaj, ja go zjem...czekam na prazonke i az mnie
skreca, mialabym tort na zakaske ;))))
Pierz
K.T. - starannie opakowana
|