Data: 2010-08-26 21:51:44
Temat: Re: grzyby kupowane na ulicy
Od: "Dariusz K. Ładziak" <d...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Ikselka napisał:
> Dnia Thu, 26 Aug 2010 16:38:43 +0200, E. napisał(a):
>
>> Hm.... trezba byc debilem by pomylić rydza z czymś innym. Jest tak
>> charakterystyczny, że nie wiem z czym nawet by można było.
>
> Mój ojciec nie był debilem, tylko wyksztalconym człowiekiem, a razu pewnego
> tryumfalnie wkroczył do domu z pełną wielką reklamówką wełnianki. Dla mnie
> wełnianka się ewidentnie różni od rydza jasnym miąższem i brakiem
> pomarańczowego "mleczka" po nadkrojeniu, ale jak widać nie dla wszystkich
> jest to różnica czytelna. Podobnie bywa zapewne z myleniem muchomora
> sromotnikowego z pieczarką leśną lub kanią...
A nigdy nie widziałaś profesora uniwersytetu który nie potrafi sobie
butów zawiązać? Bo na mój gust 70% społeczeństwa nie potrafi - i
stosowny odsetek profesorów uniwersytetu takoż...
--
Darek
|