Data: 2001-08-11 20:37:06
Temat: Re: historyczne bo pierwsze spotkanie pl.rec.kuchnia- cz.2
Od: "Jola L-L" <j...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W koncu dopadam do miejsca zbiorki. Z daleka widze grupke osob i bezbled
nie rozpoznaje Sadyla .Na wszelki wypadek instaluje paczka w paszczy i podch
odze...
Pierwsza z brzegu jest Krysia Starannie Opakowana. Nie sposob pomylic je
j z nikim innym . Niewysoka, wcale nie grubiutka -jak sie wszystkim chwalil
a- taka raczej jak na pl.rec.kuchnie przystalo. Fryzura na jeza, lekko rude
wlosy - to sie zgadzalo. Usmiechnieta od ucha do ucha i dwa slupki w dloniac
h . Wszem i wobec oglaszam, ze Krysia jest 1000 razy ladniejsza w realu niz
na zdjeciu w archiwum. Zdjecie takowe zostalo przyslane do galerii celem zmy
lenia uczesnikow spotkania. Towarzyszace setkom postow :))) Krysi opisy doda
tkowe - pozwolily na 100% zidentyfikowanie jej bez pomylki.
Dalej byla Agnieszka Szalewska Palasz , ksywa Kolanko . Z makaronem - a
jakze ...Agnieszka przezywala szok podwojny. Dwa dni wczesniej wrocila zza o
ceanu pokilkuletniej nieobecnosci . Z jednej strony odswiezala stare wspomni
enia i dawno nie widzianych znajomych, a z drugiej - buch- jeszcze ci nigdy
nie widziani ,a jakos dziwnie bliscy...:))))jesli nie najblizsi - przynajmni
ej ostatnio. Nie dajcie sie zmylic zdjeciu Agnieszki -ma inna fryzure, usmie
chnieta tak samo, mloda, baaaardzo serdeczna i sympatyczna dziewczyna.
Nastepny byl Konrad Brywczynski . Konradowi brakowalo zdjeciowego zawija
sa w grzywce. Troszeczke bardziej zaokraglony na buzi ( coz - przez ostatni
rok zmeznial nieco ) ale zdecydowanie rozpoznawalny :)) Zapytany, kto u nieg
o w domu gotuje, mama czy on , stwierdzil, ze mama przedstawia odlam tradycy
jny a on ten rewolucyjny ( czytaj : testuje na rodzinie wszelkie nowosci z p
l.rec.kuchnia). Braciszka ma mlodszego o 10 lat wiec i na nim wyzywa sie kul
inarnie :) Ale chyba mama Konrada nas lubi , bo chce na nastepne spotkanie t
ez przyjechac. Tylko Konrad, pamietaj : mama ma sie wkupic jakims fajnym prz
episem no i zawisnac w galerii czym predzej.
Dalej byla Asia Duszczynska. Wtedy jeszcze nie wiedzialam :))) . Asia to
Asia ale ktora. Po pierwsze: nie chwalila sie obecnoscia w Gdansku ,wiec ska
nowalam w pamieci zdjecia z galerii i jakos mi nic nie wychodzilo.Dopiero po
tem przypomnialam sobie , ze widzialam jej zdjecie kiedys na jej stronce , t
akie w kuchni ( jak pieklam jej szarlotke- pycha) i wtedy juz bylam w dom
- wlasciwie jest dokladnie taka jak na tym zdjeciu. Asia byla jedyna osoba
, ktora zrobila sobie na wyjazd do Gdanska sciagawke ze zdjec z galerii. Prz
ez to Krysia miala radoche , poniewaz po dwutygodniowej nieobecnosci w sieci
( jak my bez niej moglismy wytrzymac tyle czasu ?) to wiele zdjec bylo dla n
iej nowoscia i bez przerwy pytala : a kto to? a kto to?ojej...a ja myslalam
, ze on/ona zupelnie inaczej wyglada:)))
Skad my to znamy!!!!:))))
Nastepny do obcalowania byl przystojniak w szpakowatych wlosach . Bez t
rudu mozna bylo odgadnac , ze to swoj czlowiek. Pan Magda Basset :)))Chyba m
u sie tez podobalismy , bo chetnie sie z nami fotografowal. Jakichs przygodn
ych, anglojezychnych ludzi poprosilismy o zrobienie nam zbiorowych zdjec w m
iejscu zbiorki i szczeka im opadla , jak zarzucilismy ich stosem aparatow f
otograficznych. .Nikt z nas nie zapomnial zabrac!
Sadyl, jak sie odgrazal, trzymal w paszczy paczka faszerowanego gesto w
ykalaczkami . Dziewczyny, on mial ze soba cale pudelko- ze 100 sztuk tych wy
kalaczek. Jednak nasze nauki nie poszly w las...:))) Wszystkie fanki Sadyla
informuje, ze Sadyl jest slusznego wzrostu i ma prawidlowo rozwiniety miesie
n piwny :)) a paczek wraz z Sadylem zostal uwieczniony na zdjeciu i nikt teg
o faktu nie przegapi :))) Satysfakcja gwarantowana :))
Okolo 13.30 udalismy sie z Jurkiem Magda Bassetem pod Neptuna , gdzie us
tawilismy sie w zasiegu kamery i odmachalismy wszystkim nieobecnym .Krysia w
ywijala swoimi slupami i wtedy stal sie cud. W tym ogromnym tlumie , pareset
metrow od miejsca zbiorki wypatrzyla nas Iza Sowula. Kiedy przybyla na miejs
ce zbiorki juz nast tam nie bylo i tak sobie wedrowala....Jak pozniej powied
ziala ,uwage jej przykuly slupy Krysi , ktorymi wymachiwala do kamery. Sama
na wszelki wypadek wypisala duza kartke "pl.rec.kuchnia" w nadziei, ze jak b
edzie z nia wedrowala po Dlugiej i Dlugim Targu to ja wypatrzymy :)))) I wyp
atrzylismy sie!dobre co?:)))
Zakotwiczylismy obok Neptuna i Dworu Artusa w kawiarence na swiezym powi
etrzu. Przy piwku ( a ja cola!!!) nastapila wymiana souvenirow, degustacja
co niektorych . Zastawiony byly cale trzy zlaczone przez nas stoliki. Konrad
juz opisywal, wiec nie bede powtarzac. Az kelnerka przybiegla i poprosila o
schowanie "obcego "piwa:)))No i Krysia wyciagnela wachlarz lapek kuchennych
, dzierganych przez nia przez caly tydzien . Okazuje sie, ze nie na darmo wy
delegowalismy ja na grupe dyskusyjna patchwork:)))( zartuje:)))
Tam tez zrobilismy kilka zdjec . Fanki Sadyla informuje, ze w/w ma fotke
, jak Agnieszka karmi go buteleczka mleczka przez smoczek. Fanow Krysi Thomp
son informuje, ze miala silna obstawe, ktora nas "sledzila" krok w krok i c
o chwila wysylala do stolikow delegacje w postaci: a to corki Kasi, a to syn
a Michala z narzeczona a to pan T. zajrzal - tak niby nic ale sprawdzal, czy
nie rozpijamy Krysi , jednym slowem rodzina Thompsonow w komplecie czuwala
:))) .Jeszcze w odwodzie mieli zaprzyjazniona rodzine Polakow...
W ktoryms momencie Asia czujnie zauwazyla , ze czas na obiad. Udalismy
sie w poszukiwaniu czegos konkretnego.
zaraz bedzie cd.... Jola
L-L
Jak juz zmarzlismy, Asia dala haslo do
|