Data: 2002-10-27 22:03:04
Temat: Re: hmmm..:-(
Od: "Hohoń" <m...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Mirella wrote:
>> Sam niedawno przezylem takie rozstanie -przed wakacjami. Po 3,5 roku
>> bycia razem. Nawet po planach slubu... Chyba jeszcze sie do konca
>> nie pozbieralem,
>
> Przykro mi ze tak sie stalo, musialo byc Ci ciezko rozstac sie, a co
> dopiero po planach
> bu:-(
Eeee, bez przesady. Rozstać sie bylo ciezko, ale jakbym sie ozenil? Nigdy w
zyciu zadnej innej kobiety... Rodzina, dzieci, stabilizacja... Na to nigdy nie
bedzie za pozno. A tak - moge sie jeszcze bawic ile wlezie!!!!!!
Remember: life is good :) (Steve Vai)
> Hm.. wiesz, tak szczerze mowiac znam wady tego faceta, ale jakos
> zaakceptowalam je juz dawno temu i nie przeszkadzaja mi:-( nie wiem
> czy to normalne?
No dobra, kazdy tak robi, jak jest z kims razem. Inaczej by sie nie dalo byc
razem, jakby ci wady tej osoby ciagle przeszkadzaly, to w koncu by cie szlag
trafil!!
> ale co do jednego masz racje:-) mozliwe ze za jakis
> czas spotkam mase fajnych facetow:-) no ale coz.. po co czekac na to
> "kiedys" jak mozna by cieszyc sie zyciem z kims juz teraz? :-((
You're going in right direction, babe :))) Keep walking!
Jak ci sie tak spieszy, to poznaj kogos juz teraz - i ciesz sie z nim zyciem :)
A jak nie, to troche poczekaj. Sooner or later...
<tutaj chetnie bym pokazal kciuka w gore, ale w ASCII nie bardzo sie da zrobic
takiego emoticona, wiec nie pokaze ;)>
Pozdrawiam,
Hohoń
http://lukaszka.republika.pl
|