Data: 2007-09-27 14:04:33
Temat: Re: i stalo sie :) i dalej w kolko macieju i o forum jeszcze
Od: k...@g...com
Pokaż wszystkie nagłówki
On 25 Wrz, 10:05, Kruszyzna <k...@g...pl> wrote:
> Katarzyna Kulpa napisał(a):
> Przejrzalam kilka sklepow internetowych z Anita na skladzie i przyznam,
> ze jestem porazona cena. 199 zl za karmnik... Rodzi sie pytanie, jaka
> jest roznica miedzy Anita a Alles za mniej wiecej 70-80 zl. Co takiego
> ma ta Anita lepszego? Material? Szycie? Ja rozumiem, ze trzeba poniesc
> pewne koszta, zeby potem byc ze swego biustu zadowolona, ale czy to 199
> nie jest na wyrost?
Allesa w lapkach nie mialam, ale Anite owszem, i musze przyznac, ze
byl to
chyba najmilszy w dotyku stanik, jaki moj biust w zyciu widzial, a ja
byle czego
na biust nie klade. niestety byl za maly - na mnie ta firma nie
produkuje.
mowilam, zajrzyj do karmniczych watkow, tam jest wiecej na ten temat -
ja sie nie znam :)
(a propos - gratulacje :))
co do normalnych, niekarmiacych stanikow, to absolutnie nic Cie nie
zmusza do
kupowania Anity, ktora rzeczywiscie jest droga.
> Przekopalam sie przez Freye i stwierdzam, ze wcale nie jest tak rozowo z
> tym doborem stanikow. Zycie uplywa biusciastym chyba na odsylaniu
> kolejnych modeli :) Jesli w jednym modelu tego samego producenta
> dziewczyna wybiera stanik o rozmiarze 75 a w drugim 65 i oba sa dobre,
> to moj wypielegnowany biust zaczyna mi jednak opadac, kiedy o tym czytam
> :) Do tego wpijajace sie w cialo fiszbiny, fiszbiny w ksztalcie waskiego
> U, marszczace sie miseczki i to wszystko tez za okolo 200 zl...
zadne pieniadze nie gwarantuja, ze konkretny model bedzie pasowal na
kazdy biust,
ludzie sie roznia miedzy soba dosc znacznie.
mozna uszyc na miare (najlepiej w Londynie, bo polskie gorseciarki sa
do niczego),
ale to jest drozsze :) na forum sie pisze o problemach, pyta o rady,
trudno zeby co
drugi post brzmial "kupilam, lezy jak ulal, zazdrosccie mi" ;).
> Fajnie sie to czyta, tylko wiekszosc babek pisze o rozmiarach od G w
> gore, a ja chcialabym sie bardzo dowiedziec, jak sie nosi E, bo widac
> jest spora roznica w sposobie szycia stanika dla tych rozmiarow. E to
> chyba dopiero przedproze biusciastych, cos w rodzaju prologu ;)
z E jest znacznie latwiej. wieksze miseczki oprocz glebokosci maja tez
tendencje
do zwiekszania innych parametrow - szerokosc, wysokosc pod pachami.
Stad
problemy z doborem, zwlaszcza u osob o drobnej figurze i sporej
miseczce
(powyzej G). ja ze swoim G jestem luzak, bo wlasciwie prawie wszystko
na mnie
pasuje. a, i nieprawda, ze wiekszosc babek ma G+, sporo jest osob
z mniejszymi rozmiarami, ale z tymi jest po prostu mniej problemów.
> dobra, nie marudze, ide sie farbowac.
slusznie :)
-- kasica, czyli http://stanikomania.blox.pl/
|