Data: 2002-08-19 20:44:03
Temat: Re: i znow creme fraiche
Od: waldemar z domu <w...@t...de>
Pokaż wszystkie nagłówki
>> > Bardzo solidna encyklopedia (i ladnie wyglada na polce, zwlaszcza obok
>> > ksiego Escoffera :), ale faktycznie na temat kuchni narodowych odjezdza
>> > momentami - w polskiej masz barszcz, krupnik no i slawetna szczi,
>> > cokolwiek to jest. :)))
>>
>> to jest to, co ukraińcy nazywają borszcz.
>>
>> Waldek
>>
> Oj Waldziu, chyba nie - jadlam kislyje szczi (bo sa i ze slodkiej kapuchy)
> gotowane przez ciotke ze Lwowa i to byl po prostu kapusniak z ziemniakami,
> lekko zaciagniety pomidorami i doprawiony czosnkiem i z kwasna smietana.
> Herbatka efemeryczna
bo szczi ukraińskie to widać polski kapuśniak, ale w Moskwie dawali szczi i
był to borszcz (ziemniaki, buraki, kapusta słodka na rosole z mięsem).
Pewnie co kraj to obyczaj.
Waldek
|