Data: 2006-10-13 10:17:03
Temat: Re: ile może zniszczyć płytek ?
Od: "|<onrad" <b...@j...bardziej.trendy>
Pokaż wszystkie nagłówki
Skokasia napisał(a):
> Zniszczył 6mkw - kto ma za to
> zapłacić?
O dżizas! Wlasnie skonczylem pierwszy raz klasc terakotę (wlasny
przedpokoj). Co prawda niewiele. Ale wyliczylem sobie ile mi plytek
potrzeba - 56 (wliczylem też cięcia). Upewnilem sie w sklepie czy jak
zabraknie to bede mogl dokupic i po potwierdzeniu, ze tak, kupilem
wlasnie 56.
Zużyłem 55,5 płytki. Ani jednej nie zniszczyłem, wszystko udało się
uciąć tak jak to sobie na płytce ołówkiem narysowałem (chwale sie:
http://tinyurl.com/y86wf2, jeszcze bez fugi), mimo, ze pierwszy raz
uzywalem pile wodną (z wypozyczalni sprzetu, okolo 30 ciec w 3 godz)
Albo gosc musi byc zaj*tym partaczem, albo mialas jakies nietypowe
ciecia, albo ciecie glazury jest trudniejsze niz terakoty (ale w
wypozyczalni gosc mowil ze wlasnie jest odwrotnie).
--
body {
name: '|<o?rad Karpieszu>|';
visit: url('http://www.vivamozilla.civ.pl');
blog: url('http://aukcjoteka.blogspot.com/');
}
|