Data: 2004-10-22 11:38:12
Temat: Re: imieniny
Od: "plitkin" <p...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> ale na te nachos i serem to ie pisze
> Daj znac jak zrobic
Doskonaly wybor!
Bierzesz NACHOS (ale tylko jednej firmy - nie pamietam nazwy, ale w w Wa-wie
w Geant w jankach sa takie (i w Hipci w Mokotowie) - czerwone najlepiej
(czerwona paczka - stnieje jeszcze zolta, pomaranczowa i czarna).
Bierzesz ser tarty. Bierzesz sos meksykanski (firmy nie pamietam, ale jak do
domu dotre - napisze). Idealnie sie komponuje to wszystko - dlatego wlasnie
ten sos.
Bierzesz gleboka patelnie albo glebokie naczynie, wkladasz cieka warstwe
nachos, prezsypujesz mocno serem, druga warstwa i td...... Generalnie robic
mozna w piekarniku lub na kuchence (wtedy patelnia musi byc zamknieta
rzykrywka). Ja wole z piekarnika. Z Mikrofali wychodza bardzo niedobre.
gorna warstwa - musi sie konczyc na Nachos (nie na serze - ewentualnie
TROCHE sera dla koloru).
Robisz albo na bardzo wolnym ogniu na patelni (na kuchence) albo w
piekarniku jakies 160-180 stopni (tak na moje oko). Az ser calkowicie sie
rozpusci (zaleznie od ilosci - ok. 20 minut pewnie).
Wyjmujesz, prezwracasz z patelni do innego ladnego naczyna albo zostawiasz w
tym naczyniu co robilas i podajesz na stol. Oddzielnie sos w szerokich
miseczkach (dla kazdego albo jeden na wszystkich). Mozna tez tym sosem
smarowac nachosy od gory lyzka. PYCHA!
> No i te zeberka w miodzie
Przepisow masa w necie.
Poradze jedynie pociac je na takie nieduze kawalki (po 1 maks 2 kosci na
jednym kawalku), marynujesz w miodzie + papryka czerwona slodka + troche
ostrej papryki czerwonej + sol. Nastepnego dnia bierzesz to wszystko,
zawijasz w folie do pieczenia i pieczesz w piekarniku (nie wiecej niz 200
st, bo folia nie wytrzyma). W tym czasie bierzesz migldlaly (mozna juz
pokrojone w plasterki) i obsmazasz w tluszczu az beda mialy ladny kolor. Po
wyjeciu zeberek z folii obsypujsz je migldalami (nie zaduzo), prezkladasz do
formy i zapiekasz troche tak (najlepiej na funkcji GRILL - aby sie
zrumienily).
Podajesz na stol!
|