Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.ipartners.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for-
mail
From: "Lidka - Arfi" <l...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: iść czy nie iść (znowu ślub)
Date: Mon, 25 Mar 2002 17:28:32 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 61
Message-ID: <a7nj5d$m0t$4@news.tpi.pl>
References: <a7j348$bbv$1@okapi.ict.pwr.wroc.pl>
<2...@4...com> <a7lh74$8dn$1@news.onet.pl>
<a7li55$k7o$1@news.tpi.pl> <a7ljce$r5q$1@news.tpi.pl>
<a7lk78$2j4$1@news.tpi.pl> <a7lm4f$dtv$1@news.tpi.pl>
<a7n30v$2js$2@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: pa14.katowice.cvx.ppp.tpnet.pl
X-Trace: news.tpi.pl 1017073646 22557 213.76.8.14 (25 Mar 2002 16:27:26 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 25 Mar 2002 16:27:26 +0000 (UTC)
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:7070
Ukryj nagłówki
Użytkownik "MOLNARka" <g...@h...pl> napisał
> > Ale Ciebie pytałam o powody zupełnie inne. Dlaczego ktoś może sobie nie
> > życzyć obecności dzieci na swoim przyjęciu weselnym?
> * dlatego, że nie ma dzieci i nie jest przyzwyczajony do ich zachowań.
tak , równie dobrze mozesz powiedzieć że nikogo nie powinno dziwić i nikt
się nie powinien poczuć urażony że nie zaprosze na wesele osob powyżej
sześćdziesiątki. Bo nie mam babci więc nie jestem przyzwyczajona do ich
zachowań:-)
> * dlatego bo drażnią go biegające, płaczące, śliniące się maluchy
Myślisz stereotypami (dziecko=wrzask, bieganie itp)
> * dlatego bo nie chce potykać się o nie na parkiecie, organizować im
niańki,
> ściszac muzyki czy włączaś 'smerfnych hitów'
Tak, już widzę jak na jakimkolwiek weselu panna młoda jest zmuszona do
niańczenia dzieci. Albo sterroryzowani przez czterolatka dorośli właczają
"Smerfne hity".
> * dlatego bo dziecko może coż zniszczyć czy pobrudzić
Ostatnio na weselu mojej siostrzenicy wylalam rosołek na obrus :-( Ojeeeej,
już mnie pewnie nigdy nie zaproszą bo mogę coś pobrudzić,prawda?
>> > Słuchaj, w życiu (jak żyję 36 lat ) nie widziałam żeby ktoś zabierał na
> > wesele niemowlaki.
>
> A ja niestety widziałam ... i co będziemy się licytować ?
Taaak, z Twoich postów wynika że ty wszystko widziałaś, nawet najbardziej
nieprawdopodobne rzeczy :-)
> Wybacz ... albo jesteś mało spostrzegawcza albo patrzysz przez pryzmat
matki
> i nie widzisz takich zachowań.
O nie, mylisz się:-) Jestem całkiem spostrzegawczą osobą.
"patrzysz przez pryzmat matki' Lubisz ten argument, prawda?
Otóż, będąc matką nie przestajesz być człowiekiem z działającym mózgiem i
pewnymi zasadami dobrego wychowania wyniesionymi z domu. No chyba że już
wcześniej coś z mozgiem i z manierami było nie tak.
> > Na przyjeciu weselnym dzieci nie było ale nie przeszkadzałoby mi
> absolutnie
> > gdyby były.
>
> Tego niestety nie wiesz ... co by było gdyby było ;-))) Może skutecznie by
> coś popsuły ? ;-)
Wiesz, ja się już dosć dlugo znam :-) Gdybym się bała że coś się w czasie
wesela zepsuje to np zabroniłabym tańczyć "szybkie" Bo łatwo w takim tańcu
cos (lib kogoś) potrącić
pozdrawiam
Lidka
|