Data: 2002-03-28 07:30:11
Temat: Re: iść czy nie iść (znowu ślub)
Od: "Hanka Skwarczyńska" <a...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Lidka - Arfi" <l...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:a7ssk0$i67$1@news.tpi.pl...
> [...]opis jak to kobieta
> zdejmuje komuś z talerza obiadek żeby go dać (taki
nadgryziony, wymymlany,
> bleeeee!) dziecku - nie, sorry ale nie kupuję.No chyba że
kobieta była
> głupia, źle wychowana, nie mająca pojęcia o higienie żywienia
dziecka,
> pozbawiona oporów przed braniem przez dziecko do ust czegoś co
było [...]
Śmiem twierdzić, że tej pani mogło wcale nie chodzić o to, że
dziecko rzeczywiście miało zjeść nadgryziony i wymymłany obiad;
zdarzają się osoby, które nie tolerują, jak się czegokolwiek
odmawia ich dziecku. Gdyby mamuśka wcześniej zauważyła, że
dzieciak się dobiera do czyjegoś talerza, pewnie sama by mu
kazała zostawić, bo to obrzydliwe i niehigieniczne. Ale jakaś
obca baba będzie dzieciątku zabraniać? Co to, to nie!
Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
a...@w...pl
|