>A masz coś może z rz i ż? ;-)

no właśnie widzę, że teraz na tapecie są żyrafa i jakieś żagle...
wymyślimy coś jutro.

nie dodałem, ale to może być istotne: historyjki są skonstruowane
właśnie ze słów, które użyte są w tym konkretnym podręczniku, w
konkretnych lekcjach przerabianych właśnie teraz, a nie z jakiegoś
szerszego zbioru.

jak ktoś ma inny podręcznik, to, niestety, musi wymyślać samodzielnie.

moja idea jest taka, żeby nauczyć dziecko w tej chwili tylko tych
konkretnych słów, a nie pisowni rz/ż w ogólności - bo na to przyjdzie
jeszcze czas w następnych klasach. :)