Data: 2009-02-22 09:52:29
Temat: Re: ja oddaję głos na kota
Od: Krystyna Chiger <k...@h...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Tadeusz Smal napisał:
>>> Swojego Koteczka najbardziej lubię za to ,że jest wredny
>>> Jego pokazowy i stały numer to ocieranie sie o nogi
>>> a następnie "kokocenie się" na grzebiecie
>>> Ale gdy tylko ktoś zwiedziony tym próbuje go pogłaskać
>>> to chwyta on pazurami rękę i wszczepia się w nią zębami
>>> :))))))
>>
>> Nie kot jest wredny, tylko ludzie nie rozumieją jego "mowy".
>> To, że kot wykocił się brzuszkiem do góry, wcale nie znaczy
>> że można go po tym brzuchu głaskać. Łapami do góry to
>> pozycja obronna i kot musi mieć ogromne zaufanie do człowieka,
>> żeby pozwolił się głaskać akurat w tej pozycji. U domowego
>> kota jest to zaproszenie do zabawy w polowanie.
> :)
> Dla mnie to jednak perfidna wredność
> takie zaproszenie do zabawy po to aby ugryźć
> Jak ktos przychodzi do mnie z dziećmi to zawsze ostrzegam,
> żeby nie głaskać ani nie reagować na jego zaczepki
> bo pogryzie
> :)
Słusznie, kot nie jest zabawką dla gości. I umiał to przekazać :)
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
|