Data: 2003-03-03 14:28:31
Temat: Re: jak ja namowic...
Od: "Lia" <L...@u...poczta.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
" marqz " wrote:
> Czesc.
> Mam nastepujacy problem.
/ciach/
> a mi sie marzy laska...
> :(
> M.
wow, ale najazd na Ciebie :)))
A tak serio,
IMO masz prawo informowac ją o swoich potrzebach - taką potzrebą moze byc
jej widok umalowanej, na obcasie, w sukience.
Nie masz prawa tego wymagac, ale z tego co piszesz wynika, ze nie wymagasz,
a raczej marzysz i pragniesz.
I jeśli namawiasz ją, podsuwasz jej pomysły, inspirujesz, mowisz, ze tak
sobei ją wyobrazasz czasami to nie ma w tym nic złego.
Ona moze sie zgodzic, choć nie musi. Ale cos mi sie wydaje, ze nie powinna
mowic 'nie bo nie'.
Na jedne rzeczy sie zgodzi, inncyh spróbuej chociaz, niektór emoze
oczywiscei odrzucic w przedbiegach.
I w ten sposób dojdziecie pewnei do kompromisu.
A do wszystkich Pań, które potępiły chłopaka pytanie: Nigdy nie zrobiłyscie
dla swojegoUkochanego czegos o co Was poprosił, a co moze wydawało Wam sie
inne/niestosowne/ neipasujące do Was?
Jesli Was prosił, a nawet nei próbowałyscie to jest to egoizm,
Jesli Was nie prosił, to zastanówcie sie dlaczego? Jestescie idealne, czy
moze boi si epoprosic bo spodziewa sie reakcji pt NIE, NIE BEDZIESZ MI
ROZKAZYWAC, ULEPSZAC MNIE itp. Albo moze nie umiecie rozmawiac ze soba o
takich sprawach. A to... moze skonczyc sie źle, bo w kazdym związku
najwazniejsza jest rozmowa :)
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154
O wszystkim decyduje środowisko. Dlatego anioły fruwające w niebie mają
piękne skrzydła, natomiast anioły chodzące po ziemi mają piękne nogi.
http://www.poznan4u.com.pl/pyrypy/pyrypy.php?state=s
howuser&userid=3338656
|