Data: 2005-05-19 17:54:25
Temat: Re: jak to jest być kobietą?
Od: alicja <a...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
pawel wrote:
> > celem człowieka jest nie tylko "przetrwać do śmierci"?
> > napisz wyraźnie,
>
> CELEM CZŁOWIEKA JEST NIE TYLKO "PRZETRWAĆ DO ŚMIERCI"...
> po przeczytaniu tych bzdur ktore nizej napisalas - nie jest nim takze
> jedynie plodzenie potomstwa...
w między czasie mamy czas na różne drobne przyjemności. (aczkolwiek np
seks jest przyjemny - ale pierwotnie służył tylko reprodukcji).
fakt, że człowiek zaczął być szczęśliwy również w trakcie słuchania
słuchania muzyki, czy czytania książek, co nijak się ma do ewolucji...
to akurat jedno z subiektywnie postrzeganych przeze mnie jako LEPSZE
zachowań ludzkich, których nie obserwujemy u zwierząt.
> > tak. posiadamy pofałdowany mózg.
> > ale czy to znaczy że wszystkie zachowania, które występują u człowieka
> > są lepsze niż te które występują u zwierząt?
>
> tak, sa lepsze, ale nei zawsze ludzie potrafia z nich dobrze korzystac.
> patrzac z punktu widzenia rozwoju czlowieka na przestrzeni wiekow, mozna
> by rzec, ze minelismy kilka stanow 'pseudomistycznych', takich jak
> szamanizm itd... minelismy takze stan, kiedy kieruja nami tylko nasze
> instynkty... a karawana jedzie dalej...
czy np aborcję uznasz za zachowanie "lepsze, ale ludzie nie potrafią z
niego dobrze korzystać?"
> > to konkretne zachowanie(opieka nad starszym) uważam za gorsze,
> > zachowanie które może zostać wyeliminowane w drodze ewolucyjnej. to
> > skrót myślowy, ale osoba która zajmie się swoją babcią, nie będzie
> > zaangażowana w proces reprodukcyjny i nie przekaże dalej swoich genów.
> > czyli umrze. bo dzieci, które się będą rodziły, będą miały matki -
> > egoistki.
>
> rozumiem ze Ty jestes zaangazowana w proces repordukcyjny i jestes
> przynajmniej 1 raz w ciazy rocznie? bo na przyklad koty tak maja -
> rozwijaja sie... po czym zapominaja o swoich mlodych/rodzicach... a ile
> Ty masz dzieci? rozumiem ze jak osiagna wiek reprodukcyjny to
> wypieprzysz je za drzwi - niech sobie radza... tak ?
nie jestem zaangażowana w jakikolwiek proces reprodukcyjny. nie posiadam
i nie zamierzam posiadać dzieci. wbrew teorii nie zamierzam przekazywać
dalej swoich zdegenerowanych genów
> a co do egoizmu ludzi starszych... czyli na przyklad taki christopher
> reeve, powinien sie byl usmiercic zaraz po wypadku, a nie zawracac glowy
> komus innemu... tak uwazasz?
tak
> > mam swoje plany dotyczące zorganizowania mojej śmierci.
>
> a na kiedy planujesz? jakis konkretny termin?
można tak to ująć
>poloze Ci kwiatek na
> grobie, ludzie Twojego pokroju mowia o sobie "placzcie po mnie na
> cmentarzu, tam przeciez jestem"...
> w przeciwienstwie do mnie...
dziękuję, ale po śmierci nie będą mnie obchodziły ani kwiatki na grobie,
ani ludzie nad nim
> > nie chciałabym jednak skończyć jak roślinka,
> > która nie będzie mogła zadecydować o tym czy się zmoczyć czy nie.
>
> straszne... lezac pare godzin w moczu albo ze zgnita dupa trzeba by
> zrewidowac poglady na temat 'egoistycznego odciagania mlodych od ich
> obowiazku przekazywania materialu genetycznego'...
dlatego nie dopuszczam możliwości bycia roślinką. myślę że w takim
przypadku ktoś pokroju wodza szczoty Bromdena z "lotu nad..." keseya
zlituje się nade mną. i zastosuje odpowiednie środki.
> > nie mówiąc możliwości wyboru eutanazji.
>
> no tak... czlowiek ktory wymaga opieki nie jest wart zeby zyc... moze
> Twoje zycie kreci sie wokol sprawnego ciala i bez niego nie ma sensu
> zebys zyla... moze jestes jak H. Swank w 'million dollar baby'... albo
> te dwie dziewczyny w 'base moi' ;)
> nie wiem dlaczego ale bardziej mi pasuje chyba ta druga opcja predzej...
>
>
> powiedz mi... czy wg Ciebie kazda starsza osoba ktora nie jest
> przygotowana na przejscie, powinna byc eksterminowana w mysl
> 'przekazywania dalej swoich genow'? to juz bylo... tak kolo 1940. na
> szczescie mozna powiedziec o czasie przeszlym...
jest mi to zupełnie obojętne. pod warunkiem że nie będę się musiała taką
osobą zajmować.
>
> >>mam nadzieje ze nie myslisz tak jak napisalas...
> > a jednak
>
> spoko... za duzo halucynkow... moze kiedys dorosniesz.
no coment
> a co do eutanazji... tak, powinna byc dostepna. dla ludzi, ktorzy
> swiadomie wyraza na nia zgode...
..np w sporządzonym wcześniej testamencie (w czasie gdy osoba posiadała
jeszcze moc decydowania o swoim życiu)
--
alicja
------------------------------------
gg: 2716635
tlen: lagerkvist (stale niewidoczna)
|