Data: 2004-10-08 22:54:57
Temat: Re: jak to jest z ta kofeina w kawie?
Od: l...@w...pdi.net (Dariusz K. Ladziak)
Pokaż wszystkie nagłówki
On Fri, 8 Oct 2004 02:27:59 +0000 (UTC), "eM eL"
<b...@g...pl> wrote:
>l...@w...pdi.net (Dariusz K. Ladziak) napisał(a):
>
>>> Dokladnie. Pociesz sie ze generalnie kawa jest zdrowsza bo slabsza - w
>> suchej masie to kofeine zawiera raczej herbata (tak z dziesiec razy
>> wiecej...). Biorac nawet pod uwage ze na jedna porcje idzie czyery
>> razy tyle kawy (10g) niz herbaty (2.5g) to nadal jedna porcja naparu
>> herbacianego (nie mowie tu o czwartym parzeniu w imbryczku i plynie w
>> kolorze slomkowym...) zawiera co najmniej dwa razy tyle kofeiny.
>
>Interesujace...
>Zrodla podaja, ze w przecietnej filizance kawy jest ok. 100-150 mg, a w
>filizance herbaty ok. 50 mg kofeiny. A na ulotce z yerba mate kupionej w
>Brazylii (o czym byla tu niedawno dyskusja) stoi, ze w 50 g lisci jest ok
>500-750 mg kofeiny (1-1,5% wagowo.) Cala rodzinka - lacznie z dziecmi -
>pija yerba mate i jakos zyjemy...
Cienizna. POrownywali normalna (10g suchego na porcje) kawe z cienka
polska herbatka koloru slomy.
W suchej masie kawa zawiera 0.3 do 0.5 % kofeiny, Yerba - moge
uwierzyc ze 1-1.5%. Nadal malo. Herbata w suchej masie zawiera 5 do 7%
- w koncu do celow farmaceutycznych kofeine uzyskuje sie wlasnie z
odpadow herbacianych...
Uwierz staremu kofeiniscie. Te 50mg w filizance kawy to na mnie
wrazenia zrobic nie jest w stanie.
--
Darek
|