Data: 2004-01-14 21:55:39
Temat: Re: jak to z tym allegro...?
Od: Asia Jedrychowska <a...@g...hell.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
kroofka <k...@p...onet.pl> wrote:
> Kilka razy kupiłam tańsze niż w sklepie kosmetyki na allegro. Dotąd zawsze
> uważałam że sa to oryginały, tyle że z różnych powodów tańsze... a z kilku
> postow na naszej grupie (typu: niczym nie różni się od oryginału) wnioskuję,
> że jednak to falsyfikaty....jak to jest? wiem ze nie bedzie jednoznacznej
> odpowiedzi, bo ile aukcji tyle mozliwosci, ale tak mniej wiecej, jak Wam sie
> wydaje...?
kilka prostych zasad :)
- "orginalny perfum" w ilościach hurtowych za 70zł może i jest (wiem,
'są') 'orginalny', ale koło oryginalnego nigdy nie stał;
- często podrabiane są kosmetyki Lancome i Shiseido. Tu jest trochę
prościej, bo można posłużyć się stronami producentów. Kiedyś z
ciekawości poguglałam na okoliczność ponoć oryginalnych podkładów
Lancome, okazało się, że produkt o takiej nazwie nie istnieje. To samo,
jeśli chodzi o sprzedawane przed świętami zestawy "Shiseido Superior" i
maseczki w saszetkach "whitening cośtam" - te ostatnie można kupić w
przejściu podziemnym od ruskich, wyglądają... no, jak ruska podróba
właśnie, a za nic nie nałożyłabym tego na twarz. Jednym słowem, przed
zakupem szukamy produktu na stronie producenta, po czym porównujemy
zdjęcia.
- tusze "Angel" czy "Escada" też wzmiankowany Rusek posiada :)
- jest kilku sensownych sprzedawców, łatwo ich znaleźć, sprzedają dużo,
ich nicki były wielokrotnie tu przytaczane - warto poguglać.
- przed zakupem zapytaj na pru, zaraz tuzin wybitnych specjalistek
oceni, czy warto, czy nie :)
udanych zakupów
a.
--
-------/-\-$-|-/-\ -- [ Asia Jędrychowska ] - [ asia#echelon.pl ] ---------
These audio-holics. These quiet-ophobics.
|