Data: 2005-03-10 22:27:30
Temat: Re: jak uniknšÌ puszenia?
Od: "waldek" <A...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Tatiana wrote:
> Dnia Thu, 10 Mar 2005 13:15:02 -0800, Waćpanna lub Waćpan *Magdalena
> Bassett*, w wiadomości news:<news:1131e6n3931hh28@corp.supernews.com>
> zawarł, co następuje:
>
>> o, cos tam piszczalo, wilo sie, ale nadepnelam, i glizda sie
>> rozmazala po chodniku.
>
> Marzeeeeeniaaaaa, te duże i te maleńkie... ;>
===
Okropna historia z tą dżdżownicą
Rozdeptałam taką jedną wczoraj rano
Cicho
Nawet nie wiecie ile kobieta ma w sobie smutku
Dżdżownica w której nie zostało już nic wypukłego
Nic do czego mogłaby dorosnąć cała potrzebna dżdżownicy reszta
Poniosło mnie do sklepu po ten cholerny kalafior
I nie chcę słuchać że dżdżownica to jakiś tam obojnak
Że hermafrodyta oślizły
Że phi taka kopulacja krzyżowa to żadna kopulacja
Cała radość to przytulić się do drugiej przemarzniętej dżdżownicy
Co za dzień
autor: Kasia Słodownik
Pal licho tą kopulacę krzyżową, ale nic *wypukłego* nie zostało! I jak tu
się przytulić?
waldek
===
|