Data: 2005-03-10 15:33:48
Temat: Re: jak uniknąć puszenia?
Od: "dżdżownica" <M...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Bozena" <b...@s...pw.edu.pl> napisał w
wiadomości news:d0pls5$2v8$1@news.onet.pl...
> "Waldemar" wrote in message news:d0pel9$668$04$2@news.t-online.com...
> | dodanie kminku pomaga. Tylko w bigosie i fasolce go nie lubię, ale do
> | gołąbków (konkretnie do sosu) to go dodaję w ilości dość dużo.
>
>
> Tak. Kminek to jest to. w dziecinstwie pamietam babcia poila nas herbatka
> kminkowa, zeby brzuszek nie bolal... paskudstwo bylo przednie, choc
kuzynka
> lubila i czasami , jak sie udalo po cichu, dostawala tez inne porcje ;))
>
> I jeszcze dorzuce picie herbatki z kopru wloskiego po jedzeniu :)
A ja dorzucę stopery do uszu oraz szczypczyki na nos dla bliższego i
dalszego otoczenia . Sobie można oszczędzić tych dodatkowych wydatków jeśli
jest choć trochę muzykalnym i feronomocholem.
d.
|