Data: 2010-12-01 21:48:26
Temat: Re: jak zrobić bezpiecznik gazowy
Od: annikka <a...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2010-12-01 22:26, Jarek P. pisze:
> W tym momencie mamy coś za coś. Albo ryzyko
> przypalenia/pożaru/zagazowania albo bezpieczeństwo okupione nie tak
> wielkim moim zdaniem obowiązkiem zajrzenia do kuchni raz na tych kilka
> minut.
Tylko, że jak zapomina o garnku na gazie, to i w tym przypadku też
pewnie nie zajrzy, chyba że będzie ten alarm dźwiękowy. Ale to z kolei
może być irytujące, bo naprawdę nie zawsze jest potrzeba regularnego
zaglądania do kuchni.
> Natomiast niewątpliwą wadą tego pomysłu jest jego koszt.
> Elektrozawór z atestem do gazu to kwota rzędu 300PLN, czujka - jakieś
> 50PLN, do tego kasa dla kogoś kto choćby sam zawór w instalację gazową
> wepnie.
To i tak taniej niż nowa płyta.
> Mam poważne wątpliwości, czy osoba, dla której te wynalazki tutaj
> obmyślamy pamietałaby o ustawianiu owego minutnika, wiedziała jak to
> zrobić i przede wszystkim widziała potrzebę.
Obsługa jest prosta: dwa przyciski "+" i "-" do ustawienia czasu i
trzeci do wyboru palnika, ale masz rację, dla niektórych i to może być
za dużo.
A.
|