Dnia Tue, 16 Sep 2008 18:29:13 +0200, Szpilka napisał(a):

> A czy takie pióro spełnia taką samą funkcję jak pióro stalówkowe? Czy to
> raczej podobne do długopisu?

Niby wygląda jak długopis, ale próbowałam tym pisać, pisze zupełnie
inaczej, nie ma takiej śliskiej końcówki jak w długopisach.
Mój Kacper przez pewien czas pisał właśnie takim tylko nie tak wygiętym i
dla praworęcznych. Powód- źle trzymał pióro i ciężko go było przestawić na
prawidłowy chwyt. To pióro ma specjalne wgłębienia tak, że wiadomo gdzie
który palec, dlatego mu takie kupiłam. Jak zaskoczył to wróciłam do
stalówkowego, ale ja to tradycjonalistka jestem pod tym względem.
Chociaż teraz też mu kupiłam takie, tym razem Schnaider, bo okazało się, że
jego pióro pisze dość grubo (ktoś widział pióra, które piszą taką cieniutką
linią jak kiedyś chińskie??) i ma problem z pisaniem w jednej kratce,
litery mu się nie mieszczą. To początki, w szerokich liniach pisali już w
III klasie, a w jednej kratce dopiero zaczynają i to pióro mu tego nie
ułatwiało. Dlatego wczoraj kupiłam właśnie tego schnaider'a. Taki jak ja
kupiłam jest tutaj
http://www.biuroland.eu/pdf/pdp.pdf
schnaider base up
ale on jak dla mnie jest bardziej "długopisowaty" ;)
A przypomniało mi się jedyne pióro jakie ostatnio spotkałam, że pisze dość
cienko to Zenit, też jest w powyższym linku.
Ale jak dla Was to ważne żeby było dla leworęcznych, szybkoschnący atrament
i ewentualnie specjalne wcięcia do prawidłowego trzymania, myślę, że to
Stabilo, które wcześniej pokazywałam, albo jeśli ze stalówką to Pelikan
spokojnie może być.
Wciągnęłaś mnie w temat i teraz o piórach zeszytach itp. mogę pisać i pisać
;)
--
waruga