Data: 2004-03-17 21:01:24
Temat: Re: jaki robot
Od: Evunia <j...@s...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
Wed, 17 Mar 2004 16:08:25 +0100, na pl.rec.kuchnia, Grzegorz Mucha
napisał(a):
> Dlaczego? jajka, mleko/woda, maka, sol i siup. Nie wiem dlaczego armata -
> skoro jedyne co trzeba zrobic, to wyciagnac korpus robota z szafki i wymyc
> dzbanek po zakonczeniu smazenia.
Ja nawet z szafki nie muszę wyciągać, bo robot stoi sobie na wierzchu :)
Mycie jest absolutnie prostą czynnością, nie wymaga rozkręcania wielu
częsci, rozkładania, składania itd. Robi się jeden malutki obrót, słychać
"klik" i... gotowe ;)
> Za to ciasto zawsze perfekcyjnie
> wymieszane, a w innych przypadkach mialbym tez do mycia co najmniej widelki
> od miksera i naczynie po tym - wiec wcale nie mniej.
Uhm, popieram. Tym bardziej, że ja zdolna jestem niezwykle ;P i ilekroć
próbowałam wcześniej zrobić ciasto naleśnikowe bez użycia maszyn, zawsze
jakieś grudki się pojawiały ;) Teraz robię za pomocą robota i z usmiechem
;)
--
Eva Sheers
|