eM eL wrote:
> "Shrek" <j...@p...onet.pl> wrote in message news:dkgn3q$q61$1@news.onet.pl...
>
>>Powinno sie dodac Dashi.
>>Dobrze tez jest miec Wakame.
>>Ja lubie tez Shiitake.
>
OK, wczoraj bylo pozno i bylem zmeczony po podrozy, wiec dokladniej dzisiaj:
>
> Dashi jest juz czescia zupy miso w proszku czy w pascie - bo na czyms ja chlopaki
> gotuja przed odwodnieniem...

Paste miso robi sie z soi i ryzu, ktore fermentuja od 9-12 miesiecy.
Calosc jest oczywiscie solona. Mozesz zalozyc, ze to taki japonski zur.
Dashi to rodzaj bulionu (choc mozna powiedziec, ze jest to material na
bulion) na ktorym sie robi dalej misoshiru po dodaniu pasty miso.
Bulion dashi mozna dostac w Polsce w postaci instant (proszek do
rozpuszczenia). Oryginalnie jest go kilka rodzajow, popularnym gatunkiem
jest dashi robione z suszonego bonito, ktory sie skrobie (moze lepiej
powiedziec hebluje) dla osiagniecia platkow.
W pascie miso nie ma dashi, z tej prostej przyczyny, ze by sie
zasmiardla - wyobraz sobie, ze fermentujesz rybe przez rok... Wiem,
Szwedzi to robia ze sledziami, nawet takowe jadlem... ale powtarzac tez
tego nie chce, a miso uwielbiam.

Przygotowanie misoshiru zaczynamy od zrobienia dashi (bulionu), do
ktorego wrzucamy ew. dodatki ktore wymagaja podgotowania (np. shiitake,
ktore tez mozna uzyc do zrobienia bulionu zamiast platkow bonito, lub
razem z nimi). Po zagotowaniu, bierzemy troche dashi do miseczki, w
ktorej mamy odmierzona ilosc pasty miso. czekamy kwile, mieszamy razem i
wrzycamy do bulionu dashi delikatnie mieszajac. Dodajemy inne skladniki
(np. tofu, wakame, szczypiorek lub pora) i grzejemy przez czas krotki na
wolnym ogniu. Nie powinno sie dopuscic do zagotowania, tylko zdjac zupe
z ognia na krotko przed.

> W Japonii jesli wrzucaja wodorosta, to loyalnie zastrzegaja ze to zupa miso z
wakame.
> Shiitake - jak wyzej - no i jest to nieco inna potrawa.

Nie ma co mowic o tym czy to inna potrawa czy nie, bo misoshiru to
raczej rodzaj potrawy. Wez chocby pod uwage, ze sam bulion dashi moze
byc robiony na wiele sposobow i z wielu roznych rzeczy, wiec nie ma co
mowic, ze akurat miso z wakame to cos innego niz miso. To poprostu miso
z wakame.

>
> Miso zupkow jak mrowkow - taka to potrawa :-)
>
No wlasnie

> A Shiitake w polaczeniu z paroma innymi grzybami dobrze imituja polskie suszone
> "dzikie" grzyby w pierogach wigilijnych.

Zaiste mozna by sprobowac. Przypuszczam, ze wyjdzie zjadliwe... ale nie
bardzo japonskie ;)

>
>
>>Wszystko sie powinno dac kupic w sklepach z azjatycka zywnoscia. Ostatnio kupwalem
>>w Arkadii w DC.
>
>
> :-)
>
> Uklony

Rowniez :)

Shrek


>
>><eM eL><Washington, D.C.><
>
> (Inne "DC")
>
>