Data: 2003-08-14 15:14:38
Temat: Re: jaskra a ciąża
Od: "iza" <d...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Dunia" <d...@n...net> napisał w wiadomości
news:03081416453138@polnews.pl...
> Uczciwie mowiac - musialas czytac bardzo wybiorczo, pomijajac przyklady
> pozytywne... ktorych tam jest duuuuzo wiecej. IMHO wynika to z bardzo
silnego
> leku, a wiec sugestie przedmowcow co do wizyty u psychiatry sa IMO bardzo
> sluszne.
hmmm, czy to, że te 5% nieudanych porodów naturalnych zniechęca mnie do
rodzenia w ten sposób kwalifikuje mnie do psychiatry? w takim razie powinny
go też odwiedzić wszystkie kobiety dla których 99% skuteczność pigułek
antykoncepcyjnych nie jest gwarantem na tyle, że stosują obok nich inne
środki antykoncepcyjne. a takich jest chyba dość dużo. poród, nawet ten
najbardziej bezbolesny to nie kaszka z mleczkiem. są wokół mnie kobiety
mniej lub bardziej zadowolone z porodu naturalnego, a nie znam żadnej
niezadowolonej z cesarki. mój mąż urodził się naturalnie - miał dość duże
zniekształcenie czaszki. mój znajomy również urodzony naturalnie ma
uszkodzony w trakcie porodu nerw barkowy przez co jest kaleką (ma krószą
rękę). znowu ja i mój brat, jak również dwoje dzieci siostry męża urodzeni
jesteśmy przez c.c. i nic nam nie dolega. chyba mam podstawy by odrobinę
faworyzować poród cesarski...
> BTW, czy w Twoim miescie jest jakas prywatna klinika poloznicza ? W takich
cc
> wykonuja bez problemu.
mieszkam pod Warszawą, więc mam dostęp do całkiem sympatycznych klinik. ale
nie stać mnie na 3900PLN za poród i 300PLN za dobę...
iza
|