Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.task.gda.pl!news.astercity.net!newsfeed.gazeta.pl!news.o
net.pl!not-for-mail
From: "Magda S" <b...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: jedzenie ktore brzydzi...
Date: Mon, 9 Sep 2002 11:23:42 +0200
Organization: news.onet.pl
Lines: 25
Sender: [64263668 mail.onet]@pd96.dhcp.adsl.tpnet.pl
Message-ID: <alhpdk$53a$1@news.onet.pl>
References: <X...@1...0.0.1>
<alhi11$5rp$1@news2.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: pd96.dhcp.adsl.tpnet.pl
X-Trace: news.onet.pl 1031563508 5226 217.98.11.96 (9 Sep 2002 09:25:08 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 9 Sep 2002 09:25:08 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:124511
Ukryj nagłówki
Witam,
po kwietniowej wizycie w Chinach (w Kantonie, jedzą tam WSZYSTKO) mało co
mnie brzydzi. Po prostu przyjęłam założenie, że nie wnikam, co jadłam. Było
pyszne, a jak nazywało się wcześniej i jak wyglądało: nie mam pojęcia (z
małymi wyjątkami). Jadłam np. węża z rusztu (takie małe dzwonka, pełno
kości), a jako następne danie skórę węża z selerem naciowym. Węża widziałam
żywego jakieś 20 minut przed zjedzeniem tegoż. Skóra smaku nie miała
żadnego, a seler lubię ;-) Znajomi Chińczycy mówili, że skóra węża ma
zbawienne działanie na kobiecą cerę. Pytano nas także, czy mamy ochotę iść
do knajpy wężowej czy do kurczakowej np. Kategorycznie odmówiłam knajp psich
i małpich. Chińczyk był zdumiony. "Nie chcesz małpy? Małpa jest baaardzo
dobra".
Specyfiką chińskich knajp, jest zaczynanie zamawiania od przechadzki po
restauracyjnym zoo. Masa akwariów, klatek z ptakami. Była też jedna wielka,
pusta klatka. Nie mam pojęcia, co mogło w niej kiedyś siedzieć. Małpa? O ile
dla krewetek nie miałam litości i je wskazałam jako pożądane danie, to nie
miałam sumienia wskazać np. słodkich małych zółwików.
A z polskiej kuchni nie mogę patrzeć na kaszankę :-)))
Pozdrawiam,
Magda
|