Data: 2002-01-28 20:35:13
Temat: Re: jedzenie w pracy
Od: i...@r...com.pl (Macabra)
Pokaż wszystkie nagłówki
From: "Małgorzata Kotarska" <_...@p...wp.pl>
> Dzieki :(((((
No co? Przeciez mialo byc szybko, nie?
A tak wogle, to w ramach odchudzania ostatnio zamiast chodzic do znajomego
lunchbaru nosze ze soba mase owocow, w pracy kroje je i zalewam jogurtem.
Najesc sie mozna po dziurki w nosie. Ewentualnie ugotowac sobie dzien
wczesniej ryz, a rano tylko dorzucic do niego tunczyka z puszki, jakas
cebulke marnowana, groszek, cokolwiek i w plastikowym pojemniczku zaniesc do
roboty.
K. Kot
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
|