Data: 2006-01-12 13:55:18
Temat: Re: jestem nadopiekuncza?
Od: siwa <siwa@BEZ_TEGO.gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Kania <k...@p...onet.pl> napisał(a):
>>> Czy teraz jest bardziej niebezpiecznie, czy zmienilo
>>> sie podejscie do wychowywania dzieci?
> Z mojego punktu widzenia nie ma przeciwskazan, zeby sama mykala do szkoly.
> Swoje pytanie tez zadalam ze swojego punktu widzenia - wiadome jest, ze kazdy
> z nas mial inne przezycia w dziecinstwie, inna droge do szkoly itp. Byc moze
> nie sprecyzowalam wystarczajaco warunkow poczatkowych.
Odpowiadałam wyłącznie na pytanie o zmianę czasów i podejscia.
W Twojej sytuacji zrównałabym męża z ziemią, że nie poleciał do szkoły
zaraz jak Młoda nie wróciła. Ośmiolatek ma prawo zapominac,
trzydziestolatek musi zdbac o powierzone dziecko i stosować się do
ustalonych zasad.
Ale, jak mawia żona jednego mojego kolegi, co czytuje moje posty przez
google (Pey, pozdrawiamy) -- dlatego ona męża ma, a ja nie.
--
.......:: s i w a ::.......
.:: JID:s...@j...org ::.
-#--#--#--#--#--#--#--#--#-
|