Data: 2001-10-15 13:03:58
Temat: Re: jeszcze raz - ratunku rydze!
Od: "Ela" <e...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
mianowcie podsmazylam rydze i kurki na
> maselku, posolilam, ostudzilam i dalam do zamrazalnika.
> Nigdy czegos takiego nie robilam z grzybami (w sensie
> sposobu przechowywania) i nie wiem jak dlugo mozna je tak
> trzymac i czy w ogole to bedzie jadalne.
> czy tak mozna?
> Powiedzcie cos na ten temat - ja nie chce otróc rodziny!
Teraz grzyby na zimę (i nie tylko) zawsze duszę na masełku, ale bez cebuli i
zamrażam. Do zupy czy sosu są super; ale nie trzymam ich dłużej niż rok.
Kiedyś obgotowywałam i zamrażałam ale te uduszone mają chyba więcej
aromatu.:)
Ela
|