Data: 2006-04-10 18:39:26
Temat: Re: karta inwalidzka do pojazdu
Od: "LM" <d...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
/.../
> Zadziwiająca uwaga.
>
> Oczywiście, ze kartę lepiej mieć. Ale czy bez karty człowiek NIE JEST
> inwalidą? Czy jak ktoś sobie złamie dwie nogi, to nie ma problemu z
> poruszaniem się i nie powinien móc korzystać z ułatwień tylko dlatego,
> ze nie ma "udokumentowanych uprawnień"? To jakaś monstrualna bzdura -
> warto chwilę zastanowić się, zanim się takie rzeczy napisze!
>
> --
> Pozdrawiam
> Adam Pietrasiewicz
To nie do końca jest tak. Jak mawiali Rzymianie - "Twarde prawo, ale
prawo". Zwłaszcza w takim kraju jak Polska, gdzie panuje powszechna
skłonność do lekceważenia i naginania prawa, powinniśmy walczyć o jego
jednoznaczność i egzekwowanie, a nie zdawanie się na uznaniowość urzędników,
policjantów, strażników itp.
Nie mylmy biurokracji z egzekwowaniem prawa.
Prawo tym rózni się od intencji, że musi jeszcze obejmować pewien istotny
aspekt - mianowicie praktyczne jego stosowanie, o czym intencja myśleć nie
musi.
Likwidowanie biurokracji to w tym przypadku maksymalne uproszczenie
procedury wydawania dokumentu, a nie - przymykanie oko na fakt jego
nieposiadania.
Reszta w odpowiedzi na Twój następny post
LM
|