Data: 2004-06-19 09:38:51
Temat: Re: kartofle
Od: "Wlodzimierz Macewicz" <w...@i...pw.edu.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> > Pałająca ogromną niechęcia do sypkich ziemniaków m.
>
> Ja też wyrodek jakiś mazowiecki jestem, tylko bym te żółte jadła. A na
targu
> tylko irga biała sypka, oszaleć można :)
w tym roku nie widzialem sypkiej irgi!
mysle ze to smaki mlodosci maja wplyw na upodobania. Moja babcia
zawsze miala wlasne ziemniaki i byly to wlasnie sypkie maczyste poodawane w
calosci
i DOBRZE odparowane. Dla swin byly wlasnie zolte ,,od chlopa''. Natomiast
moja tesciowa
nie kupuje innych jak zolte i podaje je jako ,,deptane''.
pozdrawiam WM
|