Data: 2007-09-07 18:54:25
Temat: Re: kim-chi! Pana, panie profesorze niezwyc?ie!
Od: Als <1...@1...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 06 Sep 2007 23:35:10 +0200, Jacek Ostaszewski napisał(a):
> No to może tu się zgina dziób pingwina?.. Mam duży, zatem, słój
> cholernie ostrej kapusty pekińskiej, którą i tak zjem, bo lubię, ale
> widzę, że to nie o to mi szło. Dałem od razu do lodówki, to może
> pierwszy błąd, ale tak sypały niektóre przepisy. Dwa - solanka: tak, sos
> robiłem na jej bazie, ale możczyłem10 min, potem spłukałem. Trzy -
> niestety, ze Sląska, ale Dolnego, więc pewnie nie uda się. ALe chętnie
> zaposiądę sprawdzony przepis, bo mnie ta/to/te kimchi rajcuje!
Od razu uprzedzam, że kimchi robione wg mojego przepisu smakuje inaczej niż
oryginalne koreańskie, ale niestety niektóre składniki są nie do kupienia u
nas (przynajmniej po rozsądnych cenach).
Potrzebujesz kapustę pekińską, trochę korzenia imbiru, paprykę chilli
(najlepiej w płatkach a nie w proszku) lub zwykłą ostrą paprykę w proszku
(ja robię tak, że kupuję jedną paczkę 20g chilli i 2 paczki ostrej papryki,
po czym mieszam), sól, cukier, szczypior lub szczypiorek.
Kapustę kroisz w ćwiartki (to jedna szkoła) lub od razu siekasz na niezbyt
drobne kawałki lub paski. Drugi sposób jest wygodniejszy, bo nie ma
problemu z moczeniem kapusty. Przygotowujesz solankę (1 szklanka soli na 10
szklanek wody), kapustę moczysz w solance przez minimum 2 godziny (ty chyba
moczyłeś za krótko, sól nie zdążyła wniknąć do kapusty i nie ruszyło
kiszenie). Następnie przepłukujesz kapustę pod bieżącą wodą (ale solanki
nie wylewaj!) i odciskasz maksymalnie dużo wody. Imbir kroisz na cienkie
paski lub cieniutkie plasterki, szczypior kroisz w paski. Z chilli/papryki
przygotowujesz na bazie solanki sos o konsystencji rzadkiego budyniu. W
kamionkowym naczyniu lub zwykłym słoiku układasz warstwy kapusty każdą
posypując imbirem i szczypiorem oraz smarując sosem (kapusta nie musi być
dokładnie pokryta sosem, wymiesza się z czasem). Cała układanka musi się
kończyć sosem. Na górę kładziesz talerzyk i przyciskasz czymś ciężkim.
Całość stawiasz w ciepłym miejscu na ok. 2 dni (chociaż niektóre przepisy
mówią nawet o 5 - generalnie im dłużej tym całość będzie bardziej ostra i
kwaśna), powinno w tym czasie podejść płynem tak, żeby cała kapusta była
zakryta.
Niektóre przepisy mówią o nacieraniu kapusty przyprawami zamiast smarowaniu
sosem, ale efekt jest identyczny. Można dodawać do kimchi również czosnku,
białej rzodkwi, ogórków zielonych, ulubionych przypraw. Oryginalnie
dodawany jest również sos rybny. Ogólnie rzecz biorąc w Korei przepisów na
kimchi jest tyle, ile w Polsce przepisów na bigos. Jeśli jesteś
angielskojęzyczny, zajrzyj na
http://kimchi.kfri.re.kr/html_en/html/kimchi_04.htm
tam jest sporo o przygotowaniu.
Kimchi bardzo dobrze smakuje np. z żeberkami z sosem, rzeczami
przygotowanymi na grillu lub patelni (jak w lokalach w Korei, gdzie
centralnym punktem każdego stołu jest właśnie patelnia ogrzewana węglem lub
gazem). Jeżeli jest w długich paskach (a tak się często zdarza), to obsługa
w lokalu tnie ją na małe kawałki nożyczkami.
--
Pozdrawiam, Als (w mailu nie mam żadnej jedynki)
[Humor zeszytów] Janko Muzykant był niedojedzony.
|