Data: 2004-01-18 09:21:27
Temat: Re: kisiel MM
Od: "Olik" <d...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Barbara Anna" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
news:buck3j$g3pdj$1@ID-193986.news.uni-
> > Czy, jeśli ja na basenie tkwię sobie w tej wodzie pływając bardzo wolno
i
> > nie męcząc się wcale, chudnę ? A może takie pływanie w ogóle nie ma
sensu ?
> > Słabo pływam, więc ta moja powolność nie wynika z lenistwa, ale raczej z
> > braku możliwości "zarzynania się" :/ Powinnam mimo to chodzić na basen ?
> No halo, nie dajmy sie zwariowac moze. IMHO zadne "zarzynanie sie" nie
> ma sensu na dluzsza mete, niewazne, na basenie czy na ladzie ;)
To to ja wiem (ja napisałam o tym zarzynaniu), ale wtedy miałam siano we
łbie i anoreksję, więc wystarczyło, że zjadłam o rzodkiewkę za dużo i
ćwiczyłam przez pół nocy :-(
Dzisiaj absolutnie tego nie popieram i staram się ćwiczyć 3 razy w tyg. po
45 min na stepperze i dywanie.
--
Olik
AKWIZYTOROM MÓWIMY "NI"!
|