Data: 2011-07-28 09:43:32
Temat: Re: kiszenie a kwaszenie
Od: Bbjk <b...@q...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-07-28 11:27, slawek7 pisze:
> Pytanie za 100punkow bo ja nie wiem
> Czym rozni sie kapusta kiszona od kwaszonej i tak samo gorki kiszone
> od kwaszonych?
Odpowie autorytet:
Prof. Jan Miodek: Część Polski kisi, część Polski kwasi, część mówi o
ogórkach kiszonych, część o ogórkach kwaszonych. To tak, jak cała Polska
mówi, że na dworze jest np. pięknie, a Małopolanie mówią tradycyjnie na
polu. Obejrzeć coś to raczej wariant ogólnopolski, a oglądnąć niby też,
ale preferencja dla oglądnięcia występuje też w Małopolsce. Z kwaszeniem
i kiszeniem jest podobnie- różne regiony różnie mówią. Ja mówię tylko o
kiszonych ogórkach i kiszonej kapuście, ale wiem, że niektórzy mówią o
kwaszonych i o to żadnych pretensji mieć nie mogę, bo jest to forma
dopuszczona. Przykładowo, ja wyrywając chwasty będę mówił, że plewiłem
ogródek, ale są ludzie (na Mazowszu, na północy Polski), którzy raczej
pielą. Pielenie, plewienie, kiszony, kwaszony to takie od zawsze
warianty leksykalne znaczące to samo.
Zajrzałam tu po wiekach, miło mi widzieć Bożenkę, może jeszcze wrócą
dinozaury, które wypłoszone pochowały się w rzeczywistym świecie :)
--
Bbjk
|