Data: 2009-12-15 12:18:55
Temat: Re: klaps wychowawczy
Od: Marchewka <s...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Sender pisze:
> Marchewka pisze:
>> A wystarczyloby napisac, co i jak. Lopatologicznie, jak "idiotce".
>> Skoro jestes w stanie latwo zakwalifikowac, kto jest idiota, ćwokiem,
>> debilem, to tym latwiej przyjdzie Ci wytlumaczenie, latwej (Twym
>> zdaniem) sprawy. Zamiast sie zalic jedynie, ze nie zostales zrozumiany.
>
> Słuchaj, czy tu używasz głowy do czegoś jeszcze poza nakładaniem na nią
> makijażu?
Makijaz na glowe? Tego _naprawde_ nie rozumiem.
> Cholera, właśnie przez takich jak Ty człowiek wychodzi potem
> na potwora u niektórych z nadczynnym aparatem współczucia.
Znowu szukasz usprawiedliwienia. Rob (pisz) tak, bys nie musial
"wychodzic przez nikogo na potwora".
"Nadczynny aparat wspolczucia"? - nie przyblizaj...
> Na siłę operujesz jakimiś pojęciami, najwyraźniej jakimiś
> niezrozumiałymi dla Ciebie abstrakcjami w zupełnym oderwaniu od
> jakiejkolwiek logiki i w dodatku we wzajemnych sprzecznościach.
Jakies przyklady?
> Zobacz chociażby w powyżej zacytowanym. Gdyby z łatwością przyszło mi
> wytłumaczenie czegoś Tobie, to nigdy nie zakwalifikowałabyś się jako
> idiotką, ćwoki czy debil.
Tez nie przyblizaj, co rozumiesz przez te epitety.
> Natomiast jak nie idzie niczego Tobie
> wytłumaczyć, nawet łopatologicznie to takie określenia jak idiotka, ćwok
> czy debil nie tylko wiernie będą oddawać stan faktyczny sytuacji i
> przekreślą tym samym sens jakichkolwiek tłumaczeń, ale u niektórych
> wysoce wrażliwych jednostek jak ja będą
Dobrze, ze masz takie mniemanie o sobie. To pomaga w leczeniu.
> także synonimem słów współczucia
> i rozpaczy nad tą smutną sytuacją :-/
Widze, ze ciezko Ci idzie wspolpraca z innymi. Nie wspominajac o
zrozumieniu siebie samego i swoich emocji. Ale mam pocieszenie - to sie
da leczyc.
> Bardzo cię proszę, zastanów się co piszesz bo inaczej to Ty sama zmusisz
> mnie do stwierdzenia tego co już niestety wydaje się tak nieuniknione.
Kolejne strachy na lachy.
Bye!
I.
|