Data: 2016-02-26 20:33:43
Temat: Re: "klient nasz pan"
Od: XL <n...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu czwartek, 25 lutego 2016 00:26:30 UTC+1 użytkownik Pszemol napisał:
> "XL" <n...@g...com> wrote in message
> news:689a581c-19d8-45fb-b28c-6e6bc3273c48@googlegrou
ps.com...
> > W dniu środa, 24 lutego 2016 14:37:36 UTC+1 użytkownik Jarosław Sokołowski
> > napisał:
> >
> >> Zaiste głęboką myślą jest wywód o *fałszowaniu*. Ileż to cennego
> >> surowca można zaoszczędzić, gdy zawartość cukru w cukrze zmniejszy
> >> dajmy na to do 99,7%, resztę fałszując tańszą solą.
> >>
> >
> > A kto tu chce oszczędzać surowce? Tu się "oszczędza" PIENIĄDZE! Surowców w
> > sumie można nawet nie widzieć, tylko nim(i) umiejętnie obracać :->
> >
> > Dane z http://www.dlahandlu.pl:
> > 1 kg cukru kosztuje śr. 2,32 zł.
> > 1 kg soli kosztuje śr. 0,69 zł.
> > Czyli stąd wynika, że:
> > 1 g cukru kosztuje śr. 0,00232 zł
> > 1 g soli kosztuje śr. 0,00069 zł
> >
> > 0,3% z kilograma cukru to 3 g, zatem 3 g cukru kosztują śr. 0,00696 zł, a
> > 3 g soli kosztują śr. 0,00207 zł.
> > RÓŻNICA W CENIE między 3 g cukru a 3 g soli to 0,00489 zł, czyli prawie
> > PÓŁ GROSZA!.
> >
> > Zastępując w każdej 1000-gramowej torebce cukru 3 gramy cukru 3 gramami
> > soli "oszczędzamy" 0,00489 zł, czyli prawie PÓŁ GROSZA. Takie małe nic,
> > kto by się tam skusił 3-]
> >
> > Tylko że już na 100 kg fałszowanego solą cukru zysk wynosi 0,489 zł.
> > Na każdej tonie - już lepiej, bo 4,89 zł.
> > Ale już na 1,6 mln ton...
> > http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,11996220,Polacy_
lubia_cukier__Zjadamy_go_1_6_mln_ton_rocznie.html
> > ...zysk wzrasta do 7,824 mln zł.
> >
> > Prawie OSIEM MLN złotych ROCZNIE "wyczarowanych" właściwie z niczego - i
> > to w wieloletnim okresie, i to tylko w jednym kraju - tylko dzięki "nic
> > nie znaczącej, małej" operacji zamiany 0,3% surowców na tańsze :->
>
> Tą "nic nie znaczącą, małą operacją" to nazywasz co dokładnie?
Dosypanie soli do cukru.
> Kto niby według Ciebie *rozpakowuje* kilogramowe torebki cukru i "oszukuje"
> cukier solą?
A gdzieś pisąłam o "rozpakowywaniu"???
:-D
No daj spokój z tymi swoimi naiwnymi pytaniami, zacznij myśleć - nikt nie jest głupi,
każdy robiący interesy wie (czyli Ty nie) że każda czynność, w tym pakowanie czy
rozpakowywanie, kosztuje.
"TO" się robi PRZED pakowaniem, okazji jest dość :->
> Ktoś w Tesco je rozkleja i zakleja po nocach odprowadzając cukier na boki?
> A może one oszukiwane są już w cukrowni?
Czemu nie - elewatory/silosy są duże, to i sól można tam dodać, o ile w ogóle nie
znacznie wcześniej, w procesie technologicznym po prostu, "zmiękczając" nią wodę
używaną w instalacji.
> Widziałaś jakąś cukrownię kupującą
> sól?
Widziałeś jakąś NIE kupującą soli? :->
Ale odkąd to nie wolno cukrowni kupować soli do celów technicznych (zapobieganie
oblodzeniu instalacji lub wrecz przeciwnie - jej schładzanie!) lub technologicznych
(np do zmiękczaczy wody technologicznej) lub choćby do celów gospodarczych
(posypywanie dróg komunikacji na ich terenie) lub do dowolnego innego celu, jaki
tylko da się uzasadnić w miarę logicznie?
Papier i tępy urzędnik (lub co gorsza skorumpowany) wszystko przyjmie, ten drugi
nawet całkiem sporo, jeśli poparte odpowiednią gotówką :->
:->
>
> I zastanowiłaś się z jaką dokładnością w ogóle ważone są torebki cukru?
> Pewnie nie większą niż +/-1%, nie sądzisz?
Bingo! Właśnie! - i tu jest właśnie ogromne pole do żtp popisu przy machlojkach z
domieszkami, czy nie widzisz tego? :-)
> Czyli torebka kilogramowa może mieć od 990gram do 1010gram?
> Czy nie prościej byłoby cukrowni "oszukiwać" po prostu wsypując 10gramów
> cukru mniej do każdej torebki??
Nie - bo to w skali tak masowej byłoby BARDZO łatwe do wykrycia. Prościej jest
umieścić sól w cukrze już podczas procesu technologicznego. Jest MNÓSTWO możliwości -
jak wyżej napisałam np odpowiednio "zmiękczając" wodę używaną do wypłukiwania cukru z
miazgi buraczanej, a potem już tej soli nie usuwając, tylko samą wodę - w procesie
krystalizacji i suszenia.
To logiczny i BARDZO prawdopodobny scenariusz.
>
> > Obliczenie oparłam na [...]
>
> ... chorej fantazji paranoika.
To Twoja paranoiczna wiara w dobrowolę i uczciwość WSZYSTKICH
producentów/pośredników/dystrybutorów żywnościjest chorobą.
|