Data: 2001-10-08 19:58:17
Temat: Re: klopsiki
Od: "ostry" <o...@e...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> nie znam -tlumacz sie!
Sie tlumacze :)
Robisz z mielonego luzne klopsiki - takie niezbyt "ciasne" - dodaj jedno
jajko wiecej np., oprócz tego zawsze czosnek granulowany i majeranek ( sól i
pieprz to normalka :)
Teraz robimy tak : dwie marchewki, pietruszka ( korzen ), seler kroimy jak
lubimy. Gotujemy w garze z woda ( ziele, lisc i te sprawy w metalowym
sitku - nie kazdy lubi pluc "srutem":) , do tego wrzucamy kawalek ( ok. 20
dag ) boczku lub zeberek wedzonych, solimy delikatnie ( jak wedzone jest
slone to czasem nie trzeba solic )
Jak wywar bedzie wrzal wrzucamy po razie klopsiki i gotujemy wszystko az
klopsiki wyplyna, w tak zwany miedzy czasie dodajemy do zupki kwasek
cytrynowy lub sok z cytryny ). Zupke zageszczamy tak : 2 czubate lyzki maki
do naczynia, zalewamy zimna woda, mieszamy matewka wlewamy do zupy, jak sie
zagotuje wlewamy ciag dalszy czyli dwa male kubelki gestej smietany (
kwasnej ) wymieszanej z dwoma zóltkami. Jak zupka zacznie lekko bablowac
doprawiamy ostatecznie do smaku sola, kwaskiem cytrynowym i cukrem - to
wazne ).
Wczesniej gotujemy obrane ziemniaki :)
Do glebokiego talerza wkladamy ziemniaki, kilka klopsików z zupy i zalewamy
zupa. Wpyalmy do bólu brzucha - takie pyszne.
I to jest tzw. kwasny klops :)
--
ostry
|