Data: 2002-01-31 19:37:29
Temat: Re: kmin-Wroclaw
Od: "Irek Zablocki" <i...@w...de>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Eugeniusz Debski" <w...@d...art.pl> schrieb im Newsbeitrag
news:a3c01u$she$1@okapi.ict.pwr.wroc.pl...
>
> No, gratuluje i mersi! Tam byla ksiegarnia wydawnictw wojskowych. Dopiero
> jak wojsko zaczelo placic za wszystko, za co powinno, dalo sobie siana i
> przejal to Henryk Debski z synem.
> Co tam mozna bylo wczesniej balamucic? Opis techniczny haubicy 120 mm?
> Acha, Debski to nie ja, chociem tez Debski. Ja tylko z nim grywalem w
tenisa
> i kupuje kumin i inne bazy meksykanskie.
>
> Edede
>
A czy ja mowilem ze balamucilem sto lat temu? No! Ja jestem mlody czlowiek.
Jeszcze. Jak bylo wojsko to nie wchodzilem, bo mam alergie na uzywanie sily
i broni. Ja z panami Debskimi nie mialem przyjemnosci ale jadalem z szefem
Pomaranczowej Alternatywy - Majorem. Na dowod, ze mowie prawde to dodam, ze
Major mia,s nieswiezych, czyli wedliny, nie jadal oraz ze nie rozstawal sie
ze swoim tramwajarskim plaszczem.
Irek
|