Data: 2003-03-27 10:21:56
Temat: Re: kobieca kobieta, stereotypy i feminizm
Od: "Sławek" <f...@k...net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> > Użytkownik "boniedydy" <b...@z...pl> napisał w
> Dzięki, ale przede wszystkim nie rozumiem, czemu głupotę ma się akurat
> określać blond kolorem włosów, i to w wersji kobiecej. Po to, żeby
> zakompleksieni męzczyźni mogle idreagować kompleksy? Tylko to mi w tej
> chwili przychodzi do głowy, może jest jakieś inne sensowne wytłumaczenie.
>
> boniedydy
>
Czepiasz się koleżanko ;-))))) kwestia pewnego stereotypu przyjętego w
naszej kulturze. Zapewne w krajach arabskich dowcip "o blondynce" nie
zostałby zrozumiany - oni mają inny synonim głupoty (niekoniecznie związany
z kolorem włosów czy płcią). Uczciwie powiem, że schemat "blondynki"
występuje w życiu nagminnie i stąd jego utrwalenie właśnie w formie tego
stereotypu. Jak dla mnie możesz przerobić dowcipy o blondynkach na dowcipy o
blondynach (jestem blondynem, ale się nie obrażę). Co do odreagowania przez
płeć męską - to pytano kiedyś po co te dowcipy o blondynkach są - odpowiedź
była prosta - aby mężczyźni mogli zrozumieć i też się z kogoś pośmiać. Co do
dowcipów o nacjach - nie uważam aby o Żydach tylko Żydzi, o Francuzach tylko
Francuzi ... jakież by trzeba było mieć pochodzenie aby opowiedzieć stary
dowcip "był sobie rusek, polak i niemiec..." więcej luzu :-))))). Nie trawię
natomiast wszelkich "dowcipów" o gazowaniu, Oświęcimiu itp. Są rzeczy z
których nie wolno kpić. Ale to już kwestia kultury osobistej i wyczucia.
Pozdrawiam ponownie cieplutko i nie przejmuj się "blondynkami", życie
dostarcza nam tylu poważnych powodów do zmartwień....
Sławek
:-))))))))))))))))))))
|