Data: 2004-03-27 23:13:44
Temat: Re: kobieta zmienna jest ;-)
Od: "Natek" <n...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
vonBraun w postku <5...@n...onet.pl> :
> [...] Sposobem na zaufanie nie jest "bycie wspaniałym
> partnerem". Wygląda to tak, jakby lojalność
> miała być nagrodą, zaś brak lojalności karą za
> nie bycie owym ideałem. To bardzo męczące
> i nie chciałbym aby autor wątku zastanawiał się
> nad tym w taki sposób.
>
> pozdrawiam
> vonBraun
Myślę, że upraszczasz, sprowadzając to do kwestii kary i nagrody. Ja
nie potrafię podać pewnej recepty, jak zaufanie "wywołać" i "utrzymać".
Sądzę że zaufanie jest uczuciem, a nie jest nim lojalność, lojalność
może być świadomym wyborem, zaufanie nie - zaufanie odczuwamy
podskórnie. "Bądź wspaniałym partnerem" czyli najlepszym, jakim
potrafisz (nie powiedziałam, że ideałem) jest ogólną dobrą radą, jaką
można dać komuś na początku związku - a wydaje mi się, że na takim
etapie jest Robert. Bo cóż można zrobić więcej lub dlaczego robić mniej?
Bycie wspaniałym partnerem oczywiście nie gwarantuje niczego - bo nie
ma żadnych gwarancji, ale to wszystko, co możemy zrobić. Moim zdaniem
oczywiście.
N.
|