Data: 2002-02-20 22:15:14
Temat: Re: konkubinat raz jeszcze
Od: EDI <k...@c...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Wt, 19 lut 2002 07:55:36 GMT news:a4t08h$9br$1@korweta.task.gda.pl
Iwcia PL napisał(a) i EDISONA sprowokował(a)
> A jak to rozwiazuja w przypadku mormonów z takiego Salt Lake City?
> Bo ciekawa jestem?
> Poza tym jeżeli ktoś ma dziesięcioro dzieci i niepracującą żonę to
> oni i tak wszyscy się leczą na jego, a raczej - na nasze konto :)
no wlasnie, a jak bedzie mial 5 konkubin i z kazda po szesc dzieci, to
tez to bedzie na nasze konto :) Ja nienawidze jak ktos sie szarogesi
moja forsa. dlatego pluje na politykow
> A odszkodowania? No daję słowo, mimo że jestem legalna małzonka,
> to wiem że w razie czego (tfu, tfu, tfu!!!)dostanę tylko 4 tysiące
> z zus na pokrycie kosztów pogrzebu? Jakieś renty, odszkodowania,
> emerytury? W jakim świecie ty żyjesz? :))) No chyba ze masz na
> mysli polise na zycie, ktorą każdy sobie opłaca i którą każdy
> dowolnie dysponuje...
Jak to, jesli sie ubezpieczam to dostane kase na wskutek smierci
wspolmalzonka/konkubenta. I co bedzie jesli tych konkubentow bede mial
kilku
--
/^^^^>/^^^^\/^/^^^gg/tlen #78476^^^^^^^^^^^/
/ ^^>/ /~/ / / Są trzy prawdy;.... /
/ ^^>/ ^^ / / A po diabła mi sygnaturka !/
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
|