Strona główna Grupy pl.sci.psychologia kontrolowany kieliszek

Grupy

Szukaj w grupach

 

kontrolowany kieliszek

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 60


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2005-07-26 20:23:08

Temat: kontrolowany kieliszek
Od: "Lea" <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora


Ponoć jedyną skuteczną terapią dla alkoholików są właściwie tylko grupy AA
i kompletne wykreślenie alkoholu z życiorysu. Gdzieś czytałam, że na
zachodzie starają się wprowadzać tzw. picie kontrolowane tzn. żeby alkoholik
nie rezygnował zupełnie, do końca życia z alkoholu, ale aby mógł od czasu do
czasu wypić kieliszek z procentem, no i żeby to nie był oczywiście początek
"ciągu".
Ciekawa jestem czy komuś się może udało coś takiego, czy zna alkoholika,
który potrafi kontrolować picie.

Myślę, że powinno to być możliwe, bo przecież są jeszcze inne uzależnienia,
w przypadku których totalna rezygnacja nie wchodzi w grę, np uzależnienie od
jedzenia tzw. kompulsywne jedzenie.
Chociaż pewnie powinnam się zapytać dlaczego w przypadku alkoholu to nie
jest możliwe? A może jednak ktoś uważa, że jest?


Lea

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2005-07-27 06:06:11

Temat: Re: kontrolowany kieliszek
Od: "Potentat" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Znam mnóstwo osób, które próbowały ,,PIĆ KONTROLOWANIE''
- zawsze jednak kończy sie ta kontrola na detoxie, terapii, a niekiedy
śmiercią.......

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2005-07-27 06:47:38

Temat: Re: kontrolowany kieliszek
Od: "Asia" <f...@x...pl> szukaj wiadomości tego autora

Jestem terapeuta i rowniez jak do tej pory nie spotkalam takiego przypadku.
Kontrolowane picie nawet po 9 latach od zakończenia picia kończy się utratą
kontroli.

Użytkownik "Lea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
news:dc65oo$525$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Ponoć jedyną skuteczną terapią dla alkoholików są właściwie tylko grupy
AA
> i kompletne wykreślenie alkoholu z życiorysu. Gdzieś czytałam, że na
> zachodzie starają się wprowadzać tzw. picie kontrolowane tzn. żeby
alkoholik
> nie rezygnował zupełnie, do końca życia z alkoholu, ale aby mógł od czasu
do
> czasu wypić kieliszek z procentem, no i żeby to nie był oczywiście
początek
> "ciągu".
> Ciekawa jestem czy komuś się może udało coś takiego, czy zna alkoholika,
> który potrafi kontrolować picie.
>
> Myślę, że powinno to być możliwe, bo przecież są jeszcze inne
uzależnienia,
> w przypadku których totalna rezygnacja nie wchodzi w grę, np uzależnienie
od
> jedzenia tzw. kompulsywne jedzenie.
> Chociaż pewnie powinnam się zapytać dlaczego w przypadku alkoholu to nie
> jest możliwe? A może jednak ktoś uważa, że jest?
>
>
> Lea

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2005-07-27 07:43:14

Temat: Re: kontrolowany kieliszek
Od: "Redart" <r...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Lea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
news:dc65oo$525$1@nemesis.news.tpi.pl...

> Myślę, że powinno to być możliwe, bo przecież są jeszcze inne
> uzależnienia,
> w przypadku których totalna rezygnacja nie wchodzi w grę, np uzależnienie
> od
> jedzenia tzw. kompulsywne jedzenie.
> Chociaż pewnie powinnam się zapytać dlaczego w przypadku alkoholu to nie
> jest możliwe? A może jednak ktoś uważa, że jest?

Myślę, że być może to tylko utrudnianie sprawy i wpadanie w tok
myślenia alkoholika. Być może po prostu najzwyklej w świecie
prościej jest odstawić całkowicie, niż wiecznie balansować
na cienkiej linie. Problem alkoholizmu siedzi w większej
części w psychice. I z tego się trzeba leczyć, nie z samego
fizycznego zażywania alkoholu. Być może "przyzwalajac" na kieliszek
utrudniasz alkoholikowi zrozumienie jego problemu, ponieważ
jest on sprowadzany do "ilości" a nie do "jakości". A to
IMHO może być właśnie podstawowy błąd. Alkoholicy cały
czas bazują na poglądzie, że "mogą pić mniej" bo to teoretycznie
proste - nie bierzesz butelki do ręki. Teoretycznie więc
nie ma żadnej psychiki - jest ręka, czyli ciało. A tu nie chodzi
o to, że "moje ciało nie znosi tak dużej ilości alkoholu", tylko
o to, że "ja nie kontroluję pragnienia alkoholu i swojego
ciała". Inny poziom rozważań tematu.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2005-07-27 12:49:29

Temat: Re: kontrolowany kieliszek
Od: "gosia" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

>
Pierwsze słyszę o kontrolowanym piciu.Czy mogą być kontrolowane nałogi!!!
Na zachodzie słyszałaś???hym a to ciekawe, moze AA to zainteresuje chociaż
wątpię.
"panowanie nad sobą to najwyższa władza"(seneka)

pozdrawiam ze środkowej Europy gosia

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2005-07-27 14:39:44

Temat: Re: kontrolowany kieliszek
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Lea; <dc65oo$525$1@nemesis.news.tpi.pl> :

>
> Ponoć jedyną skuteczną terapią dla alkoholików są właściwie tylko grupy AA
> i kompletne wykreślenie alkoholu z życiorysu. Gdzieś czytałam, że na
> zachodzie starają się wprowadzać tzw. picie kontrolowane tzn. żeby alkoholik
> nie rezygnował zupełnie, do końca życia z alkoholu, ale aby mógł od czasu do
> czasu wypić kieliszek z procentem, no i żeby to nie był oczywiście początek
> "ciągu".
> Ciekawa jestem czy komuś się może udało coś takiego, czy zna alkoholika,
> który potrafi kontrolować picie.
>
> Myślę, że powinno to być możliwe, bo przecież są jeszcze inne uzależnienia,
> w przypadku których totalna rezygnacja nie wchodzi w grę, np uzależnienie od
> jedzenia tzw. kompulsywne jedzenie.
> Chociaż pewnie powinnam się zapytać dlaczego w przypadku alkoholu to nie
> jest możliwe? A może jednak ktoś uważa, że jest?

Pewnie zależy od wieku i czasu, który upłynął od odstawienia alkoholu.
Dodatkowo jakiś czas temu czytałem, że efekt kaca [a więc w pewnych
przypadkach przymus ciągu, żeby nie mieć kaca] jest wywołany tworzeniem
się jakiegoś dodatkowego białka "ochronnego" pod wpływem spożywania
alkoholu - w prostych przypadkach --> nie ma kaca --> nie ma ciągu.

Ale mz. bardziej prawdopodobne, że picie jest środkiem do niwelacji
pewnych procesów w mózgu, więc pewnie pacjenta trzeba by podleczyć
psychiatrycznie [farmakologicznie]. Dodatkowo dochodzą warunki
środowiskowe, które mogą wpłynąć na rozwój wspomnianych powyżej procesów
w mózgu. Ogólnie - ilu alkoholików, tyle przyczyn, więc nie można
stosować jednego rozwiązania dla wszystkich.

Flyer - Broń Boże nie jestem specjalistą

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2005-07-27 15:00:48

Temat: Re: kontrolowany kieliszek
Od: "...:::WISKOLER:::..." <R...@v...cy> szukaj wiadomości tego autora

Słynny grzebolog *Lea* podał dziwną wiadomość datowaną na 26 lipiec (
wtorek) o godz. 22:23, o treści :

> Ponoć jedyną skuteczną terapią dla alkoholików są właściwie tylko grupy AA

Grupy AA w połączeniu z terapią behawioralną, ale to tylko moje subiektywne
zdanie.
> i kompletne wykreślenie alkoholu z życiorysu. Gdzieś czytałam, że na

Gdzie to czytałaś?
> zachodzie starają się wprowadzać tzw. picie kontrolowane tzn. żeby alkoholik
> nie rezygnował zupełnie, do końca życia z alkoholu, ale aby mógł od czasu do

A kto *każe* alkoholikowi nie pić wcale alkoholu.
Przecież żadne zakazy na alkoholika nie działają.
> czasu wypić kieliszek z procentem, no i żeby to nie był oczywiście początek
> "ciągu".

To się zawsze kończy ciągiem. Niezależnie jak długi okres abstynencji był.
Pozatym ja słyszałem o takich próbach w byłym Związku Radzieckim, ale też
im nie wyszło. Daleko nie szukając wszystkie *odwyki* z czsów PRL-u takie
próby przeprowadzały i też im nie wychodziło :)
Usłyszałem kiedyś coś takiego:
"z ukiszonego ogórka nie zrobisz mizerii".
I coś w tym z prawdy jest.
> Ciekawa jestem czy komuś się może udało coś takiego, czy zna alkoholika,
> który potrafi kontrolować picie.

Nie udało. Od 10 lat takiego nie spotkałem.
>
> Myślę, że powinno to być możliwe, bo przecież są jeszcze inne uzależnienia,
> w przypadku których totalna rezygnacja nie wchodzi w grę, np uzależnienie od
> jedzenia tzw. kompulsywne jedzenie.

Nie myl pojęć. Czym innym sa zachowania kompulsywne a czym innym
uzależnienie.

--
..::WISKOLER::..

Pamiętaj,
Zawsze zamiataj z wiatrem, z wiatrem !!!
Pluj też...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2005-07-27 15:53:40

Temat: Re: kontrolowany kieliszek
Od: "asa" <h...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

Flyer <f...@p...gazeta.pl> napisał(a):

> Flyer - Broń Boże nie jestem specjalistą
Spotykasz się z takim zarzutem?
asa


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2005-07-27 17:00:30

Temat: Re: kontrolowany kieliszek
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

asa; <dc8am3$7g2$1@inews.gazeta.pl> :

> Flyer <f...@p...gazeta.pl> napisał(a):
>
> > Flyer - Broń Boże nie jestem specjalistą
> Spotykasz się z takim zarzutem?
> asa

W realu? Nie - moja mowa jest zawiła i wieloznaczna, toteż trudno mnie
zrozumieć, a co dopiero zanegować moją fachowość. ;)

A co do grupy - zauważ, że powyższym mottem nie przyozdabiam każdego
postu - powiedziałbym, że jestem wybiórczy ze względu na adresata i
możliwość oddziaływania. Niektórzy wierzą, że wszystko co napisane jest
prawdziwe i nieomylne [zwłaszcza na grupie psp], a ja nie mam podstaw do
wiary, że się nie mylę, o dyplomie odpowiednich kierunków i uczelni nie
wspominając. A nawet, nie myląc się, daję w ten sposób możliwość
odrzucenia moich treści, które niektórym osobom mogą zrobić trochę kuku.

Flyer

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2005-07-27 17:26:11

Temat: Re: kontrolowany kieliszek
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Flyer; <dc8epl$fnc$1@atlantis.news.tpi.pl> :

> asa; <dc8am3$7g2$1@inews.gazeta.pl> :
>
> > Flyer <f...@p...gazeta.pl> napisał(a):
> >
> > > Flyer - Broń Boże nie jestem specjalistą
> > Spotykasz się z takim zarzutem?
> > asa

W uzupełnieniu - na moją niefachowość na grupie zwracało mi uwagę parę
osób - dwie z nich potrafię wymienić. Zapewne parę innych tak sobie
pomyślało, ale geneza tej stopki jest zupełnie inna. Parę lat temu
[rok?, dwa?, trzy?] pojawił się na grupie pomysł, żeby odznaczać swoją
fachowość właśnie w stopce - moja droga do obecnej [stopki] wiodła przez
"nie specjalistę" przez "niespecjalistę" i "nie jestem specjalistą" do
obecnej postaci, która jest w moim zamierzeniu formą żartobliwą. ;)

Flyer

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 6


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Wiem, ze nie odkrylem Ameryki
z innej beczki
pomozcie
:>
Re: przypadek rodzinny

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Trzy łyki eko-logiki ?????

zobacz wszyskie »