Data: 2003-04-29 19:33:30
Temat: Re: kop w d.. jako zrodlo motywacji
Od: "... z Gormenghast" <p...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"ksRobak" w news:b8k43i$1dr$1@inews.gazeta.pl...
/.../
> kiedyś w poważnej rozmowie z poważnym facetem zapytałem:
> "Nie pytam się gdzie jesteś pytam: czy wiesz że jesteś?
> odpowiedział:
> Mój drogi, niczego bardziej nie jestem pewien, jak tego, że jestem !!! EGO.
> http://niusy.onet.pl/niusy.html?t=artykul&group=pl.s
ci.filozofia&aid=23214900
Sprawdzanie takich linków ma sens tylko wtedy, gdy zawierają istotnie
nowe informacje. Nie wiem w jakim celu podałeś ten link. Powiesz?
No ale to nieistotne.
> jestem filozofem nauk, a więc badam świat wszystkimi dostępnymi metodami
;)). Żle mnie zrozumiałeś. Nie pytałem o dyplomy - sugerowałem aktywność
ukierunkowaną i świadomą. Tylko jej przejawy warte są patrzenia na tę
drabinę chybotliwą.
> dlaczego to robię? z nudów? dla "jaj"? dla jakichś wymiernych czy
> wyimaginowanych korzyści? - to byłaby zbyt prosta odpowiedź...
Mam nadzieję!;). Niemniej i takie odpowiedzi kołaczą Ci się w głowie
i co więcej - widać je gdzieniegdzie, tu i tam... bez Twych wyjaśnień.
> na pewno u podstaw mojej aktywności był incydent WSC po którym
> zdefiniowałem pytanie:
WTC masz na mysli... Czyli dostałeś "kopa" od terrorystów.
[widziałeś nasz raport? - http://www.psphome.htc.net.pl/wybrane_11092001.html ]
> jeśli człowiek był zdolny poświęcić swoje życie aby zabić innych,
> to jak się uchronić przed kolejnym atakiem który może zniszczyć wszystko?
Minęło półtora roku - masz już jakąś odpowiedź?
(wybacz, że tak Cię ciągnę za ...klawiaturę)
> wiadomo, że sam jeden nie uratuję świata...
> nie mogę też zbytnio zaangażować się w jakiś temat, bowiem może mi umknąć
> to - co stanowi istotę...
Czyli nie jesteś zdecydowany czy kumulować czy rozpraszać wysiłki.
Chętnie się przyłączę do ratowania świata. Tylko podaj swój program.
Może być TC (nie mylić z Trade Center).
> czy urośnie zboże nawet z przedniej jakości ziarna - jeśli nie będzie
> przygotowana gleba?
> to właśnie robię
> przygotowywuję glebę
figlując z kobitkami
jak to ksiądz...?
;))
> sam sobie sterem i żeglarzem...
>
> a że przy okazji trochę się bawię... :)))
>
> :-)
> ksRobak
powodzenia życzę jeszcze raz
All
|