Data: 2003-04-29 19:29:08
Temat: Re: kop w d.. jako zrodlo motywacji
Od: "... z Gormenghast" <p...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"ajtne" w news:b8ma7i$7e7$1@news.onet.pl...
/.../
> Wydaje mi się, że jeśli kop jest uwarunkowany motywacjami, które mają zupełnie
> inny, podświadomy cel niż zmiana zachowania kopniętego (np. zaspokojenie poczucia
> wyższości kopiącego) to na pewno nie będzie skuteczny. Tylko zezłości, albo
> uruchomi mechanizmy obronne...
Ciągle mam wrażenie, że mimo podejmowanych prób, nie zostało jasno
powiedziane cóż to jest sam "kop". Gdyby tak uściślić ten język, słowo,
może i rozbieżności byłoby mniej?
Podasz joa (jak wrócisz;), Twoje rozumienie słowa "kop"?
No i czy widzisz sposoby na rozszyfrowanie motywacji warunkujących
stronę aktywną w zdarzeniu?
> pozdrawiam :)
>
> joa
>
> PS. NIe będę już w stanie śledzić wątku :(
Kiedyś wrócisz zapewne ;))
pozdrawiam
All
|