Data: 2006-07-05 20:03:07
Temat: Re: kora surowa
Od: "Miłka" <m...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Basia Kulesz
> No przecież Janusz Ci doradził, że nieprzekompostowana być nie może,
czyli -
> przekompostować. Do wiosny w sam raz. A tymczasem możesz stosować skoszoną
> trawę, pocięte byliny itp:)
E tam jaja sobie robicie z Marii i tyle Wam powiem :-)
Nigdy mi do głowy nie przyszło kompostowanie kory, ani tym bardziej jej
odkażanie. Zbieram do worów po ziemniakach korę z okorowywania pni na
ogrodzenie pastwisk i nigdy nie miałam grzybów. Rozsypuję najczęściej na
jesieni lub wiosną kiedy to nie ma jeszcze naziemnych części roślin. Jeśli
kora pochodzi z zakażonych drzew to szkoda zabiegów, lepiej kupić a tamtą
zostawić, przecież to się nie opłaca. A nawet jeśli widzisz hubę czy inne
grzyby nie widzę problemu, gdy zaczną rosnąć sypniesz coś antymchowego i po
kłopocie.
Serdecznie Miłka
|